"Potajemnie wysyłają broń". Jest reakcja Kremla na zarzuty USA
Kreml reaguje na oświadczenie USA w sprawie dostaw broni z Korei Północnej do Rosji. Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow skierował żąda odpowiedzi w tej sprawie.
Moskwa reaguje na oświadczenie Amerykanów. Chodzi o przesłanki wskazujące, że Korea Północna potajemnie wysyła dostawy broni do Rosji.
Wiadomość na ten temat przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu. - Mamy informacje wskazujące na to, że Korea Północna potajemnie wysyła do Rosji dostawy broni i będziemy obserwować, czy te ładunki dotrą do celu - mówił podczas wirtualnej konferencji prasowej John Kirby.
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow skierował do rosyjskiego MSZ pytania w tej sprawie. Jego szerszy komentarz ma się ukazać dopiero po uzyskaniu dokładnych informacji na ten temat przez rosyjskie MSZ. "Skomentujemy wypowiedź moich kolegów z MSZ" - stwierdził Pieskow cytowany przez prorządową agencję RIA Nowosti.
Korea Północna zaprzecza
W ocenie USA, broń z Korei Północnej prawdopodobnie nie wpłynie na przebieg działań wojennych w Ukrainie. Przypomnijmy, że we wrześniu Pjongjang zareagował stanowczym protestem wobec doniesień na temat współpracy z Rosją w zakresie handlu bronią i amunicją. Stanowisko zawiera także uwagę skierowaną do USA, by urzędnicy w Waszyngtonie przestali przekazywać "plotki" na ten temat.
Kirby zasugerował, że kraj ten mógłby zostać objęty sankcjami podobnymi do tych, które zostały nałożone na Iran dostarczający Rosji drony kamikadze.
- Tak jak używamy każdego narzędzia i będziemy używać każdego narzędzia, by przeciwdziałać irańskim dostawom broni do Rosji, tak zrobimy to samo, jeśli chodzi o dostawy broni z Korei Północnej do Rosji - oświadczył Kirby.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
Źródło: RIA Nowosti/Rzeczpospolita/WP