Trwa ładowanie...

Nowy wymiar wojny. W Rosji snują mocarstwowe plany

Deputowany rosyjskiej Dumy z Terytorium Zabajkalskiego twierdzi, że w Federacji Rosyjskiej czas utworzyć ministerstwo do prowadzenia wojny informacyjnej. Tylko ono może "obalić fałszerstwa na temat Rosji".

Członek rosyjskiej Dumy i były dowódca Południowego Okręgu Wojskowego Andriej Gurulew chce utworzyć resort propagandyCzłonek rosyjskiej Dumy i były dowódca Południowego Okręgu Wojskowego Andriej Gurulew chce utworzyć resort propagandyŹródło: FORUM, Telegram
d3v61rf
d3v61rf

Deputowany rosyjskiej Dumy i były dowódca Południowego Okręgu Wojskowego Andriej Gurulew proponuje utworzenie federalnego ministerstwa informacji i propagandy. Polityk mówił o swoim pomyśle podczas konferencji prasowej w mieście Czyta.

"Już się dostosowaliśmy do wojny informacyjnej. Nauczyliśmy się odróżniać, co jest białe, a co czarne. Wiemy, czym jest fałszerstwo, a czym prawda. Nauczyliśmy się nie ufać podstawowym informacjom i dokładnie je sprawdzać" - przekazał Gurulew, którego cytuje lokalny portal internetowy z Kraju Zabajkalskiego.

Przedstawiciel Dumy mówił, że jego zdaniem "głównym problemem jest brak jednego centrum kontroli informacyjnej". Deputowany stwierdził, że gdyby w rosyjskim rządzie powstało odrębne ministerstwo, "mogłoby ono zaangażować się w konfrontację informacyjną i obalić fałszerstwa na temat Rosji".

W Rosji powstanie resort propagandy?

Prokremlowskie media w Rosji działają intensywnie, mimo braku specjalnego ministerstwa. Choćby telewizja Rossija 1 nie zwalnia tempa. Zaproszony do studia ekspert wygłosił niedawno na antenie swoją teorię na temat rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię i groził tym krajom użyciem broni nuklearnej. W swoim monologu mówił też o fińskiej premier Sannie Marin.

- To prawdopodobny wróg, ale poza przygotowaniami wojskowymi, zapomina o ludziach. Trudno zrozumieć taki świat ze Świętym Mikołajem. Niech siedzą tam spokojnie na reniferach - mówiono na antenie państwowej stacji telewizyjnej Federacji Rosyjskiej.

d3v61rf

Propaganda wycieka z Kremla

Kilka dni temu rozmowa na żywo w rosyjskiej telewizji wymknęła się spod kontroli propagandystów Kremla. Jeden z zaproszonych gości wykrzyczał nawet, że "to Rosja naruszyła prawo międzynarodowe, najeżdżając Ukrainę", zanim jego wypowiedź przerwał prowadzący.

Źródło: NEXTA/Zabnews/WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3v61rf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3v61rf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj