Nowy wymiar wojny. W Rosji snują mocarstwowe plany
Deputowany rosyjskiej Dumy z Terytorium Zabajkalskiego twierdzi, że w Federacji Rosyjskiej czas utworzyć ministerstwo do prowadzenia wojny informacyjnej. Tylko ono może "obalić fałszerstwa na temat Rosji".
03.11.2022 | aktual.: 03.11.2022 12:03
Deputowany rosyjskiej Dumy i były dowódca Południowego Okręgu Wojskowego Andriej Gurulew proponuje utworzenie federalnego ministerstwa informacji i propagandy. Polityk mówił o swoim pomyśle podczas konferencji prasowej w mieście Czyta.
"Już się dostosowaliśmy do wojny informacyjnej. Nauczyliśmy się odróżniać, co jest białe, a co czarne. Wiemy, czym jest fałszerstwo, a czym prawda. Nauczyliśmy się nie ufać podstawowym informacjom i dokładnie je sprawdzać" - przekazał Gurulew, którego cytuje lokalny portal internetowy z Kraju Zabajkalskiego.
Przedstawiciel Dumy mówił, że jego zdaniem "głównym problemem jest brak jednego centrum kontroli informacyjnej". Deputowany stwierdził, że gdyby w rosyjskim rządzie powstało odrębne ministerstwo, "mogłoby ono zaangażować się w konfrontację informacyjną i obalić fałszerstwa na temat Rosji".
W Rosji powstanie resort propagandy?
Prokremlowskie media w Rosji działają intensywnie, mimo braku specjalnego ministerstwa. Choćby telewizja Rossija 1 nie zwalnia tempa. Zaproszony do studia ekspert wygłosił niedawno na antenie swoją teorię na temat rozszerzenia NATO o Szwecję i Finlandię i groził tym krajom użyciem broni nuklearnej. W swoim monologu mówił też o fińskiej premier Sannie Marin.
- To prawdopodobny wróg, ale poza przygotowaniami wojskowymi, zapomina o ludziach. Trudno zrozumieć taki świat ze Świętym Mikołajem. Niech siedzą tam spokojnie na reniferach - mówiono na antenie państwowej stacji telewizyjnej Federacji Rosyjskiej.
Propaganda wycieka z Kremla
Kilka dni temu rozmowa na żywo w rosyjskiej telewizji wymknęła się spod kontroli propagandystów Kremla. Jeden z zaproszonych gości wykrzyczał nawet, że "to Rosja naruszyła prawo międzynarodowe, najeżdżając Ukrainę", zanim jego wypowiedź przerwał prowadzący.
Źródło: NEXTA/Zabnews/WP