O włos od klęski? Zdumiewająca wolta Trzeciej Drogi

Jeszcze na początku tygodnia polityczne spekulacje mówiły o tym, że żywot Trzeciej Drogi właśnie się kończy - lista nieporozumień była długa i konflikt poważny. Najnowsze informacje mówią nie tylko o utrzymaniu porozumienia, ale i jego przypieczętowaniu poprzez "domknięcie" list wyborczych.

Wciąż nie wiadomo czy Trzecia Droga rozpadnie się przed wyborami
Wciąż nie wiadomo czy Trzecia Droga rozpadnie się przed wyborami
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk

"Projekt, który w założeniu miał być w przyszłej kadencji trzecią siłą w Sejmie i miał pomóc partiom opozycyjnym w przejęciu władzy od PiS, staje pod znakiem zapytania. Działacze obu ugrupowań w nieoficjalnych rozmowach z WP wzajemnie oskarżają się o 'nieodpowiedzialność', 'brak komunikacji', 'walkę o swoje interesy'. Niektórzy wprost przyznają, że 'nie wyobrażają sobie dalszej współpracy' - jeszcze niedawno pisaliśmy w Wirtualnej Polsce o sytuacji w Trzeciej Drodze.

Skrajnie napiętej sytuacji, wywołanej m.in. propozycją PSL o dołączenia do porozumienia AgroUnii, nie ukrywano także w oficjalnych rozmowach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trzecia Droga jednak nie upadnie? Obie formacje tonują nastroje

Ustąpienie wojennych nastrojów miało przynieść m.in. wtorkowe wieczorne spotkanie liderów obu partii - donosi "Gazeta Wyborcza". Ostatecznie zmianę nastrojów ma potwierdzić kolejne - jeszcze przed weekendem, kiedy to spotykają się władze obu partii.

– Nie znam szczegółów, ale z wypowiedzi polityków Polski 2050 wynikało, że przyjęli do wiadomości, iż działacze Agrounii i Porozumienia nie staną się nowymi podmiotami politycznymi w ramach Trzeciej Drogi. Prezes Kosiniak-Kamysz od początku mówił, że wystartują w ramach Koalicji Polskiej, czyli z puli naszych miejsc – powiedział anonimowo "GW" jeden z polityków PSL.

Deklaracje tonowania napiętych nastrojów przekazują też politycy Polski 2050. – Mamy przekonanie, że z upadku projektu Trzeciej Drogi może się cieszyć tylko PiS, bo to oznacza pewną wygraną nad rozdrobnioną opozycją - mówią anonimowo.

Obie formacje, zgodnie z deklaracjami, mają pójść do wyborów w ramach koalicji, a kształt list ma być w większości ustalony. "Do rozstrzygnięcia będą kwestie kilku okręgów" - pisze gazeta. – Obecnie nie ma koncepcji, by wystartować z listy partyjnej, co obniży próg wyborczy. Jeśli po ostatnich zawirowaniach nie spadło nam w sondażach poniżej 10 proc., to znaczy, że w trakcie kampanii pójdzie już tylko w górę – mówił "GW" Marek Sawicki z PSL.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)