RELACJA ZAKOŃCZONA

Alarmujące doniesienia. Ukraina o "taktycznych sukcesach" Rosjan [RELACJA NA ŻYWO]

Poniedziałek to 439. dzień rosyjskiej inwazji. Ukraiński resort obrony poinformował o udanych akcjach rosyjskiego wojska na froncie. "W ostatnich dniach przeciwnik prowadzi działania ofensywne na kierunkach awdijiwskim, bachmuckim i łymanskim" - przekazano w komunikacie. Jak zaalarmowano, okupanci na wskazanych terenach odnoszą "sukcesy taktyczne". Główne wysiłki siły agresora skupiają się na próbach zajęcia Bachmutu i Marjinki, a także zablokowania tras zaopatrzenia dla Awdijiwki. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Alarmujące doniesienia. Ukraina o "taktycznych sukcesach" Rosjan. Na zdjęciu ukraińskie wojska nieopodal Awdijiwki w obwodzie donieckim
Alarmujące doniesienia. Ukraina o "taktycznych sukcesach" Rosjan. Na zdjęciu ukraińskie wojska nieopodal Awdijiwki w obwodzie donieckim
Źródło zdjęć: © AP, East News
Marek MikołajczykMateusz Czmiel

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie poniedziałkowej relacji Wirtualnej Polski. Aktualna relacja dostępna jest tutaj.

Analitycy wojny w Ukrainie od dawna alarmują, że w Polsce rozwija się ruch prorosyjski, a jeden z jego liderów, Leszek Sykulski realizuje politykę informacyjną Kremla. Jak dowiaduje się WP, ruch chce wystawić kandydatów w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Unia Europejska zaproponowała wprowadzenie zakazu dostępu do swoich portów dla statków, które próbują ominąć sankcje nałożone na rosyjską ropę - napisała w poniedziałek agencja Bloomberg.

To posunięcie jest częścią szerszego pakietu sankcji na Rosję po jej inwazji na Ukrainę - informuje Bloomberg, którego reporterzy mieli wgląd w unijne dokumenty. Po wprowadzeniu limitów cenowych na rosyjską ropę naftową i produkty ropopochodne, skupiono się na likwidacji luk prawnych i skuteczniejszym egzekwowaniu ograniczeń.

Komisja Europejska informuje o "gwałtownym wzroście oszukańczych praktyk i związanych z nimi zagrożeń dla środowiska" ze strony statków próbujących obejść limit cenowy G7 i zakaz importu rosyjskiej ropy do państw wspólnoty. Statki, które naruszają sankcje, angażując się w przeładunek między statkami, powinny mieć zakaz wstępu do europejskich portów i śluz, tłumaczy KE.

Transfery między statkami stały się kluczowe w dostarczaniu rosyjskiej ropy na światowe rynki po nałożeniu na nią sankcji przez Unię Europejską na początku grudnia. Głównymi punktami przeładunku rosyjskiej ropy od grudnia były Ceuta, hiszpańska enklawa w północnej Afryce, oraz wybrzeże Grecji w pobliżu Kalamaty.

Jak poinformowała prokremlowska agencja Ria Nowosti, do stolicy Rosji przybył białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka, który ma być gościem na jutrzejszej paradzie Władimira Putina.

Już nie wystarczy po prostu powtarzać, że Ukraina jest mile widziana w NATO. Musimy iść naprzód. Kiedy przywódcy zbiorą się tego lata w Wilnie, musimy dać mocny sygnał o kolejnych krokach dla Ukrainy.

Szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna

Władimir Putin na wtorkowej paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa nie będzie sam. Pomimo początkowych doniesień o braku zagranicznych gości, do Moskwy przybędzie kilku azjatyckich przywódców. Na paradzie mają pojawić się prezydenci Kirgistanu i Kazachstanu, a także premier Armenii.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Włoch zaapelowało w poniedziałek do obywateli tego kraju, by natychmiast opuścili Ukrainę z powodu coraz cięższych rosyjskich ataków rakietowych. Komunikat w tej sprawie opublikowano na stronie internetowej resortu oraz ambasady w Kijowie.

W wydanym komunikacie włoski resort spraw zagranicznych podkreślił, że notuje się coraz cięższe ataki rakietowe w Kijowie i na całym terytorium Ukrainy.

"Zaleca się maksymalną ostrożność" - dodało MSZ.

"Powtarzające się rosyjskie bombardowania ukraińskiej infrastruktury energetycznej powodują poważne i długie przerwy w dostawach prądu i wody bieżącej oraz ogrzewania na całym obszarze kraju, także w stolicy - Kijowie" - przypomniano w oświadczeniu.

Komisja Europejska bada sytuację na rynku drobiu, jeśli import z Ukrainy będzie w takiej skali jak obecnie, to będzie powrót do kwot taryfowych - przekazał w poniedziałek komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Zapewnił, że Komisja przygląda się również sytuacji na rynku jajek i owoców.

Komisarz Wojciechowski podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa podkreślił, że "na dziś mnie ma podstaw" do wprowadzenia zakazu importu z Ukrainy towarów innych niż tzw. cztery podstawowe, czyli pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Od 2 maja do 5 czerwca br. (z możliwością przedłużenia) obowiązuje unijne rozporządzenie zakazujące swobodny obrót nasionami pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika pochodzącymi z Ukrainy w: Bułgarii, Polsce i Rumunii oraz na Węgrzech i Słowacji. Nadal te zboża z Ukrainy można przewozić w tranzycie przez tych pięć państw.

Przedstawiciel komisji przyznał, że najbardziej wrażliwą jest kwestia drobiu. Potwierdził, że eksport drobiu z Ukrainy na rynek europejski wzrósł o 80 proc. (z 90 tys. ton do ok. 168 tys. ton; w Polsce to jest z 21 do 38 tys. ton). "Komisja bada tę sytuację. Nie jest jeszcze wszczęte formalne postępowanie, ale tylko dlatego, ze chcemy wszcząć to postępowanie w oparciu o nowe przepisy - bo tam są krótsze procedury" - poinformował.

Wyższy Sąd Administracyjny w Berlinie utrzymał w mocy policyjny zakaz wywieszania rosyjskich flag w stolicy Niemiec 8 i 9 maja. Wcześniej sąd niższej instancji zakaz ten odwołał.

Polska przekazała Ukrainie 10 samolotów MiG-29. Nie staramy się wywierać presji na naszych sojuszników, staramy się wspierać Ukrainę, która walczy też za naszą wolność.

Wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak

Kilka dni temu, po tym, jak usunęliśmy obiekt propagandowy w Głubczycach, Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo w którym grozi nam do pięciu lat kolonii karnej, albo pięć milionów rubli kary - powiedział w poniedziałkowej rozmowie z TV Republika prezes IPN dr Karol Nawrocki.

O sprawie śledztwa informował związany z reżimem rosyjskim portal internetowy "Izwiestia". Śledztwo miało zostać wszczęte na polecenie Aleksandra Bastrykina, przewodniczącego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

- Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął śledztwo, w którym grozi nam do pięciu lat kolonii karnej, albo pięć milionów rubli kary [około 270 tys. złotych - przyp. red.]. Federacja Rosyjska do dziś uznaje, że powinna meblować przestrzeń wolnej i niepodległej Polski. To zdradza ich imperialne myślenie i pokazuje, że duch komunizmu sowieckiego unosi się do dziś w Federacji Rosyjskiej - poinformował szef IPN.

"Oddziały NATO Air Policing zostały postawione w stan podwyższonej gotowości w odpowiedzi na niebezpieczne zachowanie rosyjskiego samolotu wojskowego w pobliżu polskiego samolotu Frontex nad Morzem Czarnym w pobliżu Rumunii w piątek. NATO pozostaje czujne" - poinformowała PAP Kwatera Główna Sojuszu.

W niedzielę rano rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska przekazała PAP, że w piątek nad Morzem Czarnym doszło do incydentu z samolotem SG, który brał udział w misji Frontexu. Do polskiego samolotu Turbolet L-410 trzy razy zbliżył się rosyjski myśliwiec, który wykonał agresywne i niebezpieczne manewry. Podczas zdarzenia polska załoga utraciła chwilowo kontrolę nad samolotem i straciła wysokość. 

Na początku przyszłego roku do Polski trafi osiem śmigłowców AH-64 Apache Guardian. To efekt porozumienia, jakie Polska wynegocjowała ze Stanami Zjednoczonymi w ramach zakupu większej partii tych maszyn. O ich możliwościach pisze dziennikarz WP Tech Mateusz Tomczak.

Komisja Europejska przekazała państwom UE projekt 11. pakietu unijnych sankcji wobec Rosji. Zakłada on m.in. objęcie restrykcjami kolejnych osób i podmiotów zaangażowanych w agresję Rosji wobec Ukrainy, w tym porwania ukraińskich dzieci do Rosji. Zgodnie z nim sankcjami mają zostać objęte firmy z Chin za pomaganie Rosji w wojnie.

- Projekt KE częściowo odpowiada na polskie postulaty dotyczące kolejnych sankcji, m.in. nałożenia ich na osoby odpowiedzialne za nielegalne deportacje ukraińskich dzieci do Rosji, na sędziów skazujących dysydentów w politycznych procesach, na propagandzistów - poinformował PAP Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.

Dodał, że Polska zmierza jednak zapytać KE, dlaczego w propozycji nie zostały uwzględnione polskie propozycje jeśli chodzi m.in. o zakaz importu rosyjski diamentów.

- Na pewno zapytamy też o mechanizm maksymalnej ceny na rosyjską ropę. Ta maksymalna cena miała być obniżona w połowie stycznia, potem w połowie marca. To się jednak nie stało. Na pewno podniesiemy kwestie importu rosyjskich produktów rolnych - dlatego, że nie widzimy uzasadnienia dla tego importu w momencie, gdy mamy do czynienia z nadwyżkami importu z Ukrainy - powiedział polski ambasador.

W Liverpoolu pomnik Nelsona został pokryty workami z piaskiem na znak solidarności z Ukrainą.

Komisja Europejska proponuje po raz pierwszy od początku wojny nałożenie restrykcji na wybrane chińskie firmy wspierające "rosyjską machinę wojenną" - podaje w poniedziałek "Financial Times". Dziennik prognozuje też, że wywoła to wzrost napięć w relacjach z Pekinem.

Propozycja KE przewiduje między innymi objęcie sankcjami firm, na które własne restrykcje nałożyły już USA. Lista proponowanych sankcji musi jeszcze zostać zatwierdzona przez wszystkie państwa unijne; wśród przedsiębiorstw, które chce ukarać KE, są między innymi 3HC Semiconductors i King-Pai Technology z Chin kontynentalnych oraz Sinno Electronics i Sigma Technology z Hongkongu.

"FT" zwraca uwagę, że Unia Europejska dotychczas unikała nakładania restrykcji na chińskie podmioty, tłumacząc to brakiem dowodów na dostarczanie Rosji broni przez stronę chińską.

Komisja napisała we wniosku o wprowadzenie sankcji, że 3HC, producent chipów komputerowych, "usiłuje ominąć kontrole eksportowe i zdobyć (...) dobra produkowane w USA, wspierając siły zbrojne Rosji i/lub bazę przemysłowo-zbrojeniową".

Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy oskarżyło w poniedziałek Rosję o "faktyczne wstrzymanie" porozumienia zbożowego. Rosjanie odmówili rejestracji wpływających statków i przeprowadzania ich inspekcji.

Dziewięć osób, w tym dziecko, zostało rannych w poniedziałek w wyniku rosyjskich ostrzałów miejscowości w obwodzie chersońskim – powiadomiły lokalne władze.

Wojska rosyjskie ostrzelały w poniedziałek m.in. miejscowości Antoniwka i Stanisław. Na wieś Kizomys spadły rosyjskie bomby lotnicze. Celem ataków były obiekty cywilne, w tym domy mieszkalne, infrastruktura, siedziba lokalnych władz.

W efekcie rannych jest co najmniej dziewięć osób, w tym dziewięcioletni chłopiec.

W ostatnim czasie władze obwodu chersońskiego informują o nasileniu rosyjskich ostrzałów, niemal codziennie donosząc o ofiarach śmiertelnych. W wyniku ostrzałów Chersonia 3 maja zginęły 24 osoby. Rosyjskie pociski tego dnia uderzyły m.in. w supermarket, dworzec kolejowy i stację benzynową.

Ukrainę czeka "największy na całym świecie" projekt odbudowy kraju - powiedziała Isobel Coleman z Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) w wywiadzie dla portalu informacyjnego Semafor. Ukraińscy eksperci oceniają koszt tej rekonstrukcji na 750 mld - 1 bln dolarów.

W pewnym sensie odbudowa Ukrainy już się zaczęła i polega między innymi na naprawie infrastruktury energetycznej, którą Rosjanie atakowali z uporem przez całą zimę - ocenia Coleman w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek.

Wyjaśnia, że pewne "krótkoterminowe" potrzeby Ukraińców w tym obszarze są finansowane ze środków, jakie na pomoc dla Kijowa przeznaczył Kongres USA, ale amerykańska administracja zakłada, że na dłuższą metę na odbudowę kraju po wojnie złożą się fundusze z sektora prywatnego i instytucji międzynarodowych jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Bank Światowy. - Nie oczekujemy, że Kongres sfinansuje rekonstrukcję Ukrainy - dodaje Coleman.

Wspólnota międzynarodowa jest też zgodna co do tego, że w jakiś sposób należałoby w tym celu wykorzystać zamrożone w ramach sankcji środki Rosji. - Bardzo jasno mówimy, że Rosja będzie musiała zapłacić za zniszczenia, które spowodowała (...), właściwy mechanizm, który na to pozwoli, jest jeszcze wypracowywany - zadeklarował w rozmowie z Semaforem wysokiej rangi przedstawiciel administracji prezydenta USA Joe Bidena.

"W Ottawie rozpoczęło się spotkanie wicepremiera Mariusza Błaszczaka z minister obrony Anitą Anand. Tematem rozmów dalsze wsparcie Ukrainy, współpraca w ramach NATO, rozwój współpracy w zakresie modernizacji i zwiększenie kooperacji pomiędzy jednostkami rezerwy kanadyjskich sił zbrojnych a polskimi WOT" - poinformowało po południu Ministerstwo Obrony Narodowej.


Jak informował wcześniej resort, w planach jest również spotkanie z przedstawicielami Stałego Komitetu Izby Gmin ds. Obrony Narodowej, podczas którego poruszone mają być problemy rozwijania współpracy wojskowej.

Źródło: WP Wiadomości, PAP, Twitter, "The Washington Post", "The Independent", Telegram, Ukraińska Pravda, Unian, Ukrinform