Tyszka: „Apeluję do PIS i PO o zdjęcie idiotycznych billboardów i zwrot wydanych na nie pieniędzy podatników do budżetu państwa!”
Wicemarszałek Sejmu RP i poseł Kukiz'15, Stanisław Tyszka, w mocnych słowach zareagował na ostatnią kampanię billboardową na ulicach miast. Zwrócił się z pytaniem, ile obie kampanie kosztowały i prośbą, by zostały one oddane z powrotem do budżetu państwa.
Dużą akcję billboardową, na ulicach polskich miast rozpoczęła Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesnej. Na banerach pojawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński i hasło „PiS wziął miliony”, z różnymi dopełnieniami m.in. „i chce być bezkarny”, „a wszystko drożeje” i „a tanich mieszkań nie ma”.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na odpowiedź Prawa i Sprawiedliwości nie trzeba było długo czekać. Sztab partii odpowiedział billboardami przedstawiającymi twarz dziecka i napis: „PiS odebrał złodziejom miliony i dał je dzieciom”.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na obie akcję w mocnych słowach zareagował Wicemarszałek Sejmu RP i poseł Kukiz'15, Stanisław Tyszka. Na poniedziałkowej konferencji prasowej, stwierdził, że zdaniem jego partii kampania billboardowa „obraża inteligencję Polaków”. „Składam dzisiaj wnioski w trybie dostępu do informacji publicznej do PiS-u i Platformy, konkretnie do prezesa Jarosława Kaczyńskiego i do przewodniczącego Grzegorza Schetyny z pytaniem, o to, ile te dwie kampanie billboardowe kosztują Polaków i z gorącą prośbą, apelem, żeby obie te partie zwróciły te pieniądze obywatelom, czyli zwróciły je do budżetu”- dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Polityk Kukiz’15, przedstawił dodatkowo „alternatywny” billboard na planszy, bo jak podkreślił, jego ugrupowanie nie będzie „zaśmiecało” Polski. „Ten billboard pokazuje, że PiS w ciągu czterech lat kadencji weźmie 72 mln zł z kieszeni Polaków, a PO - 64 mln zł”- powiedział Tyszka, wskazując na liczby przestawione na rysunku.