Naruszenie polskiej przestrzeni. Jest reakcja KE
"Wyrażamy pełną solidarność z Polską i pozostajemy w kontakcie z polskimi władzami" - informuje Wirtualną Polskę Thomas Regnier, rzecznik Komisji Europejskiej do spraw obronności.
"To nie pierwszy przypadek, kiedy rosyjski obiekt wojskowy wkracza w przestrzeń powietrzną UE" - zaznaczył w przesłanym WP komunikacie.
"Pokazuje to, jak nieustanne lekkomyślne zachowanie Rosji i nielegalna wojna agresji przeciwko Ukrainie wpływają na bezpieczeństwo w całym regionie" - zaznacza Regnier.
Rzecznik KE wskazuje ponadto, że incydent podkreśla potrzebę kolejnych inwestycji w obronność. "Wczoraj nastąpił ważny krok w tym kierunku, dzięki wstępnemu przydzieleniu środków z naszego instrumentu SAFE. Państwa członkowskie mogą teraz przygotować swoje plany inwestycyjne, które mogą obejmować flagowe projekty UE, takie jak tarcza obrony powietrznej" - dodał.
Polska otrzymała z programu 43,7 mld euro.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. "Uwaga! W związku z operacją neutralizacji obiektów, które naruszyły granice RP, informuj służby o dronach lub miejscach ich upadku. Zachowaj spokój" - brzmi wiadomość wysłana przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, którą przed godziną 7 w środę otrzymali mieszkańcy.
Sprawę skomentowało już także NATO. "Liczne drony wtargnęły w nocy do polskiej przestrzeni powietrznej i zostały zatrzymane przez polskie i natowskie siły obrony powietrznej" - poinformował Sojusz. "Sekretarz generalny Sojuszu pozostaje w ścisłym kontakcie z polskimi władzami" - Allison Hart, rzeczniczka prasowa NATO.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że "polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów, które naruszyły przestrzeń powietrzną".
Mieszkańcy wschodniej Polski dostali w związku z sytuacją alerty RCB. "Uwaga! W związku z operacją neutralizacji obiektów, które naruszyły granice RP, informuj służby o dronach lub miejscach ich upadku. Zachowaj spokój".