Tusk dereguluje koalicjantów. Zapomniał o pełnomocniku. W rządzie mówią o "upokorzeniu PSL"

Na spotkanie premiera Donalda Tuska z zespołem reprezentującym środowisko przedsiębiorców, który pod kierunkiem Rafała Brzoski ma przygotować propozycje dotyczące deregulacji, nie został jak dotąd zaproszony rządowy pełnomocnik ds. deregulacji. - Źle to wygląda - mówi nam źródło z rządowej administracji.

Donald Tusk w KPRM na spotkaniu z ministrami rządu
Donald Tusk w KPRM na spotkaniu z ministrami rządu
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Michał Wróblewski

Minister rozwoju Krzysztof Paszyk i rządowy pełnomocnik ds. deregulacji Mariusz Filipek nie wiedzieli o pomyśle premiera Donalda Tuska, by nieformalnym "doradcą" w sprawie walki o ułatwienia dla przedsiębiorców został szef InPostu, miliarder Rafał Brzoska.

- To upokarzające dla PSL - komentują niektórzy w koalicji. Ludowcy bowiem formalnie odpowiadają za kontakty z przedsiębiorcami i przygotowują deregulacyjne pakiety. Od roku jednak żaden ich element nie został wprowadzony. - Rząd się tym nie zajmował, ale to się ma zmienić - słyszymy.

Miliarder ważniejszy od ministra

Zbliżają się Walentynki, ale nie w obozie władzy. - Miłości w rządzie nie ma - przyznają jego przedstawiciele.

Miliarder został wskazany przez szefa rządu jako nieformalny doradca do spraw deregulacji i ułatwień dla biznesu.

Brzoska złożoną na Giełdzie Papierów Wartościowych propozycję Tuska przyjął, choć nie bez zaskoczenia. - Dużo pan mówi o potrzebie deregulacji, to proszę podjąć wyzwanie - apelował do - nieco zmieszanego - szefa InPostu polski premier. Ten zadeklarował: challenge accepted. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spór o deregulację? Budka: Skończy się kampania, skończą się kąśliwe uwagi

Politycy koalicji mówią nam nieoficjalnie, że Brzoska zgodził się pod presją. - Miał świadomość, że Tusk nie jest gościem, który kieruje się wyłącznie dobrymi intencjami. To polityczny samiec alfa. Zagrał swoją grę, narzucił reguły, postawił trochę Brzoskę pod ścianą. Ale Rafał postanowił na to przystać i dzięki temu również stać się naprawdę pierwszoligowym graczem - mówi nam jeden z wiceministrów.

Niektórzy jednak widzą w tym problem. Brzoska bowiem wyrasta na kogoś (a przynajmniej takie jest wrażenie), kto ma większe znaczenie niż - wydawałoby się - jeden z najważniejszych ministrów w rządzie. Czyli minister rozwoju, który odpowiada - formalnie - za kontakty z przedsiębiorcami.

Wedle naszych rozmówców z rządowej administracji nikt z koalicjantów nie wiedział o tym, że taka propozycja ze strony Tuska padnie ze sceny.

Nie wiedział o tym również obecny na sali minister rozwoju Krzysztof Paszyk, który - jak pisaliśmy, a co potwierdził minister finansów Andrzej Domański - nie uczestniczył nawet w pracach nad ogłoszoną przez premiera strategią gospodarczą Polski na 2025 rok. - Krzysiek podobno wciąż jest ministrem - kpili później w kuluarach jego koledzy. 

Zdaniem niektórych naszych rozmówców z koalicji, o propozycji dla Brzoski, by - na poziomie doradczym - zajął się deregulacją i odbiurokratyzowaniem procedur dotyczących przedsiębiorców, nie wiedział również rekomendowany przez PSL dr Mariusz Filipek, rządowy pełnomocnik ds… deregulacji

- O istnieniu pana doktora, z całym szacunkiem, dowiedziałem się wczoraj z X’a - nie krył zaskoczenia jeden z koalicjantów. 

Opozycja - PiS i Konfederacja - nie mogła się nadziwić, dlaczego Tusk mianuje Rafała Brzoskę na główną postać zajmującą się deregulacją i ceduje na niego zadania, którymi powinien zajmować się powołany w styczniu 2024 rok rządowy pełnomocnik, zatrudniony w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. 

Rozmówcy z Trzeciej Drogi (sojuszu PSL z Polską 2050) w kuluarach przyznawali: - Tak, to zdziwienie nas nie dziwi.

Niezadowolenie wyraził z tego powodu m.in. prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Postanowił zareagować na zignorowanie ze strony premiera ministrów z rekomendacji jego partii.

Minister Paszyk przygotował cały pakiet deregulacyjny, który był już wniesiony na komitet stały Rady Ministrów. Rozumiem, że ze względu na chęć poszerzenia tego pakietu, coś od siebie wreszcie dorzucił też minister finansów - nie krył złośliwości wobec Tuska i Domańskiego lider ludowców.

Pozostali ministrowie - w tym z Trzeciej Drogi - również nie kryli sceptycyzmu. - O deregulacji mówi się dużo, ale jest wyzwanie, by zrobić to mądrze - przyznała w Polsat News minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

Pytana o dr. Mariusza Filipka, stwierdziła, że "rozumie, że to jest urzędnik". - Jeśli będzie miał partnera po stronie biznesu, to wierzę, że tylko fajne propozycje z tego mogą być - skwitowała.

Lewica oficjalnie dystansuje się od ruchu Tuska i gestu wobec Rafała Brzoski. - Radzić się można każdego, wsłuchiwać się w głos różnych grup społecznych zawsze warto. Ale trzeba pamiętać, że decyzje podejmuje koalicyjny rząd, ministrowie, pełnomocnicy rządowi. To oni decydują, czy przyjmować rekomendacje i rady - stwierdziła minister pracy, rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w radiowej "Trójce".

Znacznie ostrzej decyzję premiera oceniają inni parlamentarzyści Nowej Lewicy. - W Polsce wszyscy dosłownie prześcigają się w tym, jak zrobić dobrze przedsiębiorcom. Tylko lewica mówi o pracownikach - zwraca uwagę Anna Maria Żukowska. 

Wiceprzewodniczący PO, europoseł KO Borys Budka, podkreśla w rozmowie z WP, że "to premier decyduje, jakich ma pełnomocników". Umniejsza tym samym rolę powołanego ponad rok temu rządowego pełnomocnika ds. deregulacji.

- To człowiek PSL, Krzysiek Hetman go proponował, a nie premier. Tusk z nim nie współpracuje, ale też nie zabrania proponować koalicjantom swoich ludzi na określone stanowiska - mówi jeden z posłów koalicji.

Tak właśnie działa rządowa układanka.

Zapytaliśmy oficjalnie Kancelarię Premiera m.in. o to, czym przez ostatni rok zajmował się rządowy pełnomocnik ds. deregulacji. KPRM odesłała nas do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, któremu oczywiście również zadaliśmy te same pytania.

Pełnomocnik Mariusz Filipek w rozmowie telefonicznej przekazał Wirtualnej Polsce, że cały czas spotyka się z przedsiębiorcami (w środę 12 lutego takich spotkań miało być kilka, od rana do wieczora), a jego działalność nie będzie w żaden sposób kolidować z aktywnością Rafała Brzoski

- Z zadowoleniem należy przyjąć każdą inicjatywę wspierającą realne zmiany na rzecz przedsiębiorców. Dlatego z wielkim uznaniem przyjąłem informację, że pan premier Donald Tusk zaprosił jednego z najbardziej cenionych i szanowanych polskich przedsiębiorców - pana Rafała Brzoskę - do współpracy w zakresie deregulacji - przekazał dr Filipek.

Szkopuł w tym, że - jak słyszymy nieoficjalnie - rządowy pełnomocnik ds. deregulacji nie otrzymał jeszcze zaproszenia od premiera na piątkowe spotkanie z przedsiębiorcami. Premier na posiedzeniu rządu przekazał, że na spotkaniu towarzyszyć mu będą wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha i minister rozwoju Krzysztof Paszyk.

- Jestem przekonany, że wspólnie będziemy konsekwentnie wprowadzać ułatwienia dla polskich firm i udowadniać, że słowo "deregulacja" to nie tylko hasło, lecz realne działanie na rzecz przedsiębiorców - przekonuje Mariusz Filipek.

Rządowy pełnomocnik przekazał, iż "pełniąc społecznie funkcję Pełnomocnika ds. deregulacji, odbył ponad 100 spotkań, debat i konsultacji z organizacjami przedsiębiorców i pracodawców", a "owocem tych intensywnych konsultacji w ramach powołanego zespołu - z udziałem środowisk zrzeszających organizacje przedsiębiorców i pracodawców - jest I pakiet deregulacyjny, który trafił już na posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów".

- Jesteśmy więc o krok od potencjalnej decyzji rządu - podkreśla dr Filipek.

Informuje też, że wraz z przedsiębiorcami wypracował również "ponad 200 nowych propozycji do II pakietu" deregulacyjnego.

Wierzę, że możliwość skorzystania z wypracowanych już rozwiązań pozwoli skutecznie i sprawnie zdiagnozować i usunąć bariery biurokratyczne oraz poprawić warunki rozwoju gospodarczego w Polsce - ocenia rządowy pełnomocnik ds. deregulacji.

Jeszcze kilka dni temu w jednym z serwisów społecznościowych potępił biurokrację, pisząc: "Zbyt wiele czasu i zasobów w polskich firmach pochłaniają zbędne procedury administracyjne. Dlatego pełniąc swoją funkcję, chcę realnie wspierać przedsiębiorców, aby tworzyć proste regulacje i ułatwiać prowadzenie działalności gospodarczej".

Tusk przejmuje narrację

Rozmówca z Trzeciej Drogi: - Prawda jest taka, że to na poziomie KPRM projekty deregulacyjne ministra Paszyka były blokowane albo ignorowane. A teraz Tusk postanowił "przejąć" temat i rozegrać to po swojemu. To nie jest w porządku.

Szef rządu nawet tego specjalnie nie kryje. - Prosiłbym wszystkie resorty bez wyjątku o przekazanie mi do szybkiego przeglądu tego, co uważacie za inicjatywy deregulacyjne. Będziemy starali się z tego zrobić strumień działań szybkich, skoordynowanych i - jestem pewny - odważniejszych niż do tej pory - wskazał na wtorkowym posiedzeniu rządu Tusk, zwracając się do ministrów.

O szczegółach prac rządowego pełnomocnika ds. deregulacji premier ponoć nie był dotąd informowany.

Pytania przekazane do MRiT:

1 W styczniu 2024 minister Krzysztof Hetman powołał dr. Mariusza Filipka na stanowisko pełnomocnika do spraw deregulacji i dialogu gospodarczego. Do zadań dr. Mariusza Filipka miało należeć m.in. podejmowanie działań legislacyjnych w celu ułatwienia prowadzenia działalności gospodarczej oraz przygotowywanie i przedstawianie opinii, analiz lub rekomendacji związanych z identyfikacją barier prawnych w rozwoju przedsiębiorczości oraz poprawą jakości prawa w tym obszarze. Jakie działania konkretnie podjął dr Filipek? Ile propozycji legislacyjnych, analiz oraz rekomendacji przygotował?

2 Jakie ułatwienia dla przedsiębiorców zostały wprowadzone lub zainicjowane w wyniku działalności dr. Mariusza Filipka jako pełnomocnika ds. deregulacji i dialogu społecznego?

3 Ile spotkań z udziałem dr. Filipka z przedsiębiorcami zostało zorganizowanych w okresie 01.2024-01.2025 r.? Jakie inicjatywy w związku z tym podjęto?

4 W miarę możliwości proszę o możliwość rozmowy z pełnomocnikiem, dr. Mariuszem Filipkiem. Temat: deregulacja i wsparcie dla przedsiębiorców (osiągnięcia, zmiany w prawie, rekomendacje, pomysły).

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski 

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
deregulacjarafał brzoskadonald tusk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (67)