Trzaskowski zareagował na deklarację Kurskiego. Powiedział wprost
- Bardzo mnie zasmuciło to, co wczoraj zobaczyłem, że i Czarnek, i Kurski z tą swoją butą i hucpą już się wybierają, żeby wracać do władzy - powiedział podczas czwartkowego wiecu w Zduńskiej Woli Rafał Trzaskowski. Dzień wcześniej w nagraniu, które obiegło media społecznościowe, Jacek Kurski zapowiadał: - Wrócę do was, kochani, w telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie.
W przedostatnim dniu kampanii kandydat KO Rafał Trzaskowski przebywa w województwie łódzkim. W południe w Zduńskiej Woli wziął udział w wiecu. Podczas swojego wystąpienia nawiązał m.in. do Jacka Kurskiego, który w krótkim wideo opublikowanym w środę przez TVP Info z czapką z napisem "Nawrocki 2025" na głowie zapowiedział swój powrót do mediów publicznych. - Wrócę do was, kochani. Wrócę do was, kochani, w telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie - oświadczył Kurski. Jego słowa odbiły się szerokim echem, zarówno wśród polityków, jak i komentatorów.
- Bardzo mnie zasmuciło to, co wczoraj zobaczyłem, że i Czarnek, i Kurski z tą swoją butą i hucpą już się wybierają, żeby wracać do władzy - powiedział kandydat KO.
- I to jest właśnie to, co nam grozi - władza ludzi zepsutych, władza ludzi skorumpowanych, którzy są skupieni tylko i wyłącznie na tym, żeby się wzbogacić. I to też chcę wam jasno powiedzieć, że potrzebujemy rozliczyć tych ludzi raz i do końca, po to, żeby móc ruszyć do przodu, dlatego, że nie możemy pozwolić na to, żeby ludzie, którzy niszczyli polskie państwo, pozostali nierozliczeni - podkreślał Trzaskowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk PiS o zachowaniu Kurskiego. "Błazenada"
Trzaskowski: Te wybory są właśnie o tym
Jak następnie dodał, "to jest tylko etap, dlatego, że później potrzebujemy prezydenta, który będzie prezydentem aktywnym, który będzie brał sprawy w swoje ręce". - I który tak jak ja jasno powie "tak, jeżeli była obietnica kwoty wolnej od podatku, to po prostu trzeba to zrobić natychmiast" i który albo naciśnie na rząd, żeby te swoje obietnice realizował szybciej, albo sam złoży swoją propozycję - mówił, dodając, że "on przez cały czas rozmawia z ludźmi".
- Widzieliście wczoraj w Kaliszu, że zamiast ustawki możliwa jest po prostu normalna rozmowa? Młodzi ludzie mówią mi o mieszkaniach, młodzi ludzie mi mówią o kryzysie w psychiatrii, młodzi ludzie mi mówią o tym, że chcą być bezpieczni, dziewczyny mi mówią, że chcą decydować o swoim życiu i o swoim zdrowiu - to są te wyzwania, które są przed nami - wyliczał Trzaskowski.
Kandydat KO w podobny sposób wypowiadał się podczas środowego wiecu w Kaliszu, mówiąc: - Dobrze wiecie, po co mój konkurent chce zostać prezydentem. Dzisiaj obserwowaliście to, jak Jacek Kurski ogłosił, że wraca do telewizji, widzieliśmy, jak Przemysław Czarnek już ogłaszał, że wraca, żeby zostać ministrem edukacji. Te wybory są właśnie o tym - mówił Trzaskowski.
Czytaj też: