Kurski z deklaracją ws. TVP. W sieci kolejne komentarze
"Głosowanie na Nawrockiego to głosowanie na Kurskiego", czy "dla mobilizacji elektoratu Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą brakowało tylko wyjścia spod kamienia Jacka Kurskiego" - piszą politycy i dziennikarze, komentując deklarację byłego prezesa TVP ws. swojego powrotu. Wcześniej Karol Nawrocki zareagował na nią słowami: "Po moim trupie".
W środę do sieci trafiło krótkie wideo z byłym prezesem TVP Jackiem Kurskim, który z czapką z napisem "Nawrocki 2025" na głowie zapowiedział swój powrót do mediów publicznych.
- Wrócę do was, kochani. Wrócę do was, kochani, w telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie - oświadczył Kurski, który przez lata był twarzą Telewizji Polskiej, w rozmowie z TVP Info.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarzasty ws. piwa po rozmowie. "Przestało śmierdzieć ruską onucą?"
Na jego deklarację natychmiast odpowiedział Karol Nawrocki, pisząc na platformie X: "Po moim trupie".
Kurski zapowiada powrót. Politycy komentują
Cała sytuacja wywołała znacznie więcej komentarzy w sieci.
"Chcecie powrotu Jacka Kurskiego do TVP? Jeśli NIE - koniecznie idźcie na wybory! Każdy, kto zostaje w domu, oddaje decyzję innym" - napisał na platformie X europoseł KO Andrzej Halicki.
"1 czerwca wybory! On pójdzie. A ty?" - skomentował z kolei członek sztabu Rafała Trzaskowskiego, Cezary Tomczyk.
Odnosząc się z kolei do wpisu Nawrockiego, Tomczyk opublikował zdjęcie, na którym widać Jacka Kurskiego wraz z Karolem Nawrockim przy jednym stole, podpisując fotografię: "Aaaa. Dodam jeszcze, że Pan Kurski pracuje przy kampanii. Tu wizyta w USA".
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha napisał: "Głosowanie na Nawrockiego to głosowanie na Kurskiego. Pamiętacie ten jego cyniczny uśmieszek?".
"Tak, tak, a ministrem obrony narodowej w rządzie Beaty Szydło został Jarosław Gowin" - napisał z kolei wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
"Czarnek straszy dziennikarzy. Kurski już przebiera nogami. Zatrzymajmy zło" - dodał minister sportu i turystyki Sławomir Nitras.
"Myślę, że dla mobilizacji elektoratu Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą brakowało tylko wyjścia spod kamienia Jacka Kurskiego" - przekazał dziennikarz Onetu Kamil Dziubka.
"Chyba nigdy nie było takiej kampanii, w której komitety prześcigały się na to, kto popełni większy błąd" - podsumował działacz społeczny Patryk Spaliński.
Czytaj też: