Trybunał Stanu dla Mateusza Morawieckiego? "Sprawa jest kompromitująca"
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący tzw. wyborów kopertowych z 10 maja 2020 roku. Dokument wskazuje, że premier Mateusz Morawiecki zlecił spółkom skarbu państwa przygotowanie głosowania pomimo braku podstawy prawnej. Opozycja domaga się postawienia szefa rządu przed Trybunałem Stanu i organami ścigania. Kwestię ewentualnych konsekwencji komentował w programie "Newsroom WP" prof. Antoni Dudek. - Żeby postawić premiera przed Trybunałem Stanu, trzeba mieć większość w parlamencie. Na opozycji daleko do tej większości - tłumaczył politolog z UKSW. - Przypomnę też, że politycy PO już przed laty mieli okazję postawić Zbigniewa Ziobrę przed TS, ale jakoś dziwnie im się nie udało - przekazał prof. Dudek. - Sprawa jest kompromitująca, trudna wizerunkowo, ale nie będzie ważyła na popularności rządu. (...) PiS nie straci władzy jednym czy drugim raportem, PiS straci władzę na mocy przegranych wyborów - ocenił były członek Rady IPN.