Identyfikacja ofiar wypadku. Część rannych niedługo wróci do Polski
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska potwierdził w poniedziałek rano, że zidentyfikowano już dziewięć z 12 ofiar. Po godz. 14:00 rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka przekazał TVN24, że zidentyfikowano wszystkie ofiary.
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz był rano pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o identyfikację ofiar sobotniego wypadku polskiego autobusu w Chorwacji. Rodziny zmarłych pielgrzymów wciąż nie mają informacji o śmierci swoich bliskich.
Identyfikacja ofiar wypadku. "Mamy listę pasażerów"
- Przekazywaliśmy od samego początku, że z 44 osób 12 osób poniosło śmierć. 32 osoby są hospitalizowane. Rodziny wszystkich osób, które znajdują się w chorwackich szpitalach, otrzymują informację. Jeżeli chodzi o osoby, które poniosły śmierć, konieczne są procedury identyfikacyjne. Identyfikacja miejscami jest bardzo trudna - powiedział wiceminister Marcin Przydacz.
- Żeby przekazać informacje rodzinie, konieczna jest procedura identyfikacyjna, która trwała wczoraj cały dzień. Kiedy będzie stuprocentowa pewność, to informacje będą przekazywane. Mamy listę pasażerów, ale nie możemy wykluczyć, że ktoś mógł wysiąść lub wsiąść do autobusu. Nie możemy przekazać rodzinie informacji o śmierci pielgrzyma, jeżeli nie mamy pewności. Mam nadzieję, że ta procedura dziś lub jutro się zakończy - dodał wiceszef MSZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Recesja w Polsce? "Straszyć można zawsze, ale prognozy na to nie wskazują"
O tę sprawę był również pytany wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w rozmowie z Telewizją Polską.
- Nie jest jeszcze zakończony proces identyfikacji osób, które zginęły. Dziewięć osób mamy już rozpoznanych, trzy w dalszym ciągu nie. To troszeczkę trwa długo, ale musimy mieć 100 proc. pewność, że na pewno to są te osoby - wskazał.
Zidentyfikowano wszystkich
Ok. godz. 14:00 rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka przekazał w rozmowie z TVN24, że zidentyfikowano wszystkie ofiary wypadku polskiego autokaru.
Konsul RP w Zagrzebiu Dagmara Luković powiedziała w poniedziałek po południu dziennikarzom w Zagrzebiu, że obecnie nadal przeprowadzane są czynności śledcze w związku z wypadkiem.
- Wiadomo, że kierowca nie był pod wpływem alkoholu, ani pod wpływem żadnych środków odurzających, natomiast nieznana jest jeszcze przyczyna wypadku, nie wiemy co się stało - podkreśliła.
Konsul spytano, czy zidentyfikowano już wszystkie ofiary wypadku.
- Wiemy już na pewno, kto leży w szpitalu. Wszystkie rodziny zostały poinformowane, na bieżąco są informowane o stanie zdrowia pacjentów - powiedziała.
Dopytywana, czy to prawda, że jednemu z kierowców udało się przeżyć, odmówiła odpowiedzi.
Kilka osób w stanie ciężkim. "Urazy wielonarządowe, złamania kręgosłupa"
Wiceszef resortu zdrowia zapowiedział również, że w środę część pacjentów może trafić z Chorwacji do Polski.
- Jesteśmy w ciągłym kontakcie ze szpitalami, w których przebywają nasi pielgrzymi, nasi rodacy. Kilka osób jest w stanie ciężkim, to są osoby, które także wymagają oddechu wspomaganego, czyli są osobami podłączonymi do respiratora. To są urazy najczęściej wielonarządowe, to są złamania kończyn, złamania kręgosłupa na różnych poziomach, zaczynając od kręgosłupa szyjnego, kończąc na kręgosłupie lędźwiowym. To są pacjenci, którzy wymagali doraźnych zabiegów operacyjnych. Były to zabiegi, które tamowały krwawienia wewnętrzne, to były urazy śledziony - powiedział.
- Planujemy prawdopodobnie w tym tygodniu, być może nawet w środę, przewiezienie do Polski tych osób "lżejszych", które mogą być przetransportowane. To może być grupa około 10 osób - zapowiedział Waldemar Kraska.
Źródło: Polskie Radio, TVP, PAP