Trump grozi Rosji. Mocne słowa pod adresem Miedwiediewa
"Nie obchodzi mnie, co Indie robią z Rosją. Mogą razem pogrążyć swoje martwe gospodarki, nie interesuje mnie to. (...) A Miedwiediewowi – nieudolnemu byłemu prezydentowi Rosji, który wciąż myśli, że nim jest – należy powiedzieć, by uważał na słowa. Wchodzi na bardzo niebezpieczne terytorium!" - napisał prezydent USA Donald Trump.
Donald Trump poinformował w środę, że nałoży 25 proc. cła na towary z Indii i nieokreśloną "karę" za kupowanie rosyjskiej ropy naftowej. Dochody z tego handlu pozwalają Rosji kontynuować inwazję na Ukrainę.
Zapowiedział też, że nie opóźni terminu wejścia w życie wyższych ceł dla większości krajów. Skrócił także ultimatum dla Rosji, dając jej 10 dni na zawarcie rozejmu z Ukrainą.
Trump grozi Rosji. Napięcie na linii Waszyngton-Moskwa
W czwartek prezydent USA w sieci TruthSocial napisał: "Nie obchodzi mnie, co Indie robią z Rosją. Mogą razem pogrążyć swoje martwe gospodarki, nie interesuje mnie to. Prowadziliśmy z Indiami bardzo niewielki handel – ich cła są zbyt wysokie, jedne z najwyższych na świecie. Podobnie, Rosja i USA praktycznie w ogóle nie prowadzą ze sobą interesów. Niech tak zostanie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zwykle tchórzy". Oto, dlaczego Trump skrócił termin Rosji
Trump o Miedwiediewie: Wchodzi na bardzo niebezpieczne terytorium
Trump odpowiedział także na groźby Dmitrija Miedwiediewa, wiceszefa rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, który we wtorek ostrzegł Trumpa przed konsekwencjami jego ultimatum wobec Rosji. "Każde nowe ultimatum to groźba i krok w stronę wojny" - podkreślił Miedwiediew.
"Miedwiediewowi – nieudolnemu byłemu prezydentowi Rosji, który wciąż myśli, że nim jest – należy powiedzieć, by uważał na słowa. Wchodzi na bardzo niebezpieczne terytorium!" - napisał Trump.
Krwawe ataki na Ukrainę
Po tym, jak Trump zdecydował się skrócić ultimatum dla Władimira Putina, rosyjska armia rozpoczęta zmasowane ataki na Ukrainę. W nocy z poniedziałku na wtorek Rosja zaatakowała 73 ukraińskie miasta i wsie. 22 osoby zginęły, a 85 zostało rannych.
W nocy ze środy na czwartek Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Kijów. Zginęło co najmniej sześć osób, a ponad 52 zostały ranne. Wśród nich jest 9 dzieci.