Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie. "Bardzo kategoryczne" stanowisko
Szef MSZ Chin Wang Yi podczas wizyty w Polsce miał "bardzo kategorycznie" powiedzieć, że Chiny są za zawieszeniem broni na Ukrainie - podaje PAP powołując się na swoje źródła w dyplomacji. Pekin miał ponadto zapewnić, że będzie prowadził rozmowy z Mińskiem.
Co musisz wiedzieć?
- Spotkanie w Helenowie: Szefowie MSZ Polski i Chin, Radosław Sikorski i Wang Yi, spotkali się w poniedziałek w podwarszawskim Helenowie, by omówić kluczowe kwestie międzynarodowe.
- Zawieszenie broni w Ukrainie: Wang Yi podkreślił, że Chiny zdecydowanie popierają zawieszenie broni na Ukrainie, co jest istotnym sygnałem w kontekście trwającego konfliktu.
- Relacje z Białorusią: Polska zamknęła przejścia graniczne z Białorusią, co było jednym z tematów rozmów. Chiny zobowiązały się do dialogu z Alaksandrem Łukaszenką.
Jakie były główne tematy rozmów?
Podczas spotkania w Helenowie, które było pierwszą wizytą chińskiego ministra spraw zagranicznych w Polsce od sześciu lat, omówiono m.in. kwestie związane z Ukrainą i Białorusią.
Spotkanie było czwartą okazją do rozmowy Sikorskiego i Wanga Yi. Jak twierdzą źródła dyplomatyczne, podczas poprzednich spotkań strona chińska twierdziła, że doprowadzi do zakończenia wojny i przywrócenia jedności terytorialnej Ukrainy, tylko - jak miała zaznaczać - "Władimir Putin jeszcze nie jest na to gotowy".
Podczas rozmów w Helenowie szef chińskiego MSZ miał powiedzieć "bardzo kategorycznie, że Chiny są za zawieszeniem broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Zapad-2025. "Mamy dobre informacje"
Sikorski i Yi rozmawiali także na temat Białorusi. Szef polskiej dyplomacji miał podkreślać w rozmowie ze swoim chińskim odpowiednikiem, że trudno o normalny handel i przepływ towarów przez granicę, jeśli jest ona obiektem działań przemytników i ataków nielegalnych migrantów. Sikorski miał usłyszeć zapewnienie, że Pekin będzie rozmawiał z Alaksandrem Łukaszenką.
Jakie są perspektywy dla polsko-chińskich relacji gospodarczych?
Spotkanie przyniosło także porozumienie dotyczące regionalizacji eksportu polskiego drobiu do Chin. Polska, jako największy producent drobiu w Europie, zyskała możliwość ograniczenia eksportu tylko do regionów dotkniętych ptasią grypą.
Podczas rozmów poruszono również temat polskich przepisów dotyczących technologii, które Chiny chciałyby poluzować. Polska jednak podkreśla, że nie może być jedynie rynkiem zbytu dla chińskich towarów, co może prowadzić do dalszych negocjacji w przyszłości.