To wojna Ziobry z Dudą? Wyjaśniamy, o co chodzi w sprawie Michała Królikowskiego
Prof. Michał Królikowski to były wiceminister sprawiedliwości, od kilku tygodni pomaga Andrzejowi Dudzie pisać ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. W czwartek adwokat poinformował, że prokuratura przygotowuje atak na niego, który w istocie jest próbą zdyskredytowania prezydenta i jego reform. W tle sprawy jest karuzela podatkowa i wyłudzenia VAT, milionowe przelewy i poważne zarzuty. Wyjaśniamy, o co w tej sprawie chodzi.
22.09.2017 | aktual.: 22.09.2017 12:12
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda ma zaprezentować opinii publicznej dwa projekty ustaw, które przygotowuje po zawetowaniu lipcowych propozycji PiS. Razem z prawnikami Kancelarii Prezydenta ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa przygotowuje prof. Michał Królikowski, zastępca Jarosława Gowina z czasów, gdy ten był ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.
Nagle w czwartkowy wieczór internetowa wersja "Newsweeka" i portal radia RMF FM niezależnie od siebie opublikowały teksty o przygotowywanym ataku prokuratury na Królikowskiego. Chodzi o jego adwokacką działalność. Prawnik reprezentował firmę, która pojawia się w śledztwie badającym wyłudzenia VAT. W sprawie już postawiono zarzuty 15 osobom, a straty budżetu szacuje się na 700 mln zł.
Ziobro vs Duda?
Klient Królikowskiego miał przelać mu 1 mln zł - część jako tzw. depozyt adwokacki na ewentualne poręczenie majątkowe czy koszty procesowe, a część jako wynagrodzenie dla kancelarii. "Jak dowiedzieliśmy się od naszego informatora, kiedy Królikowski zorientował się, że pieniądze mogą pochodzić z przestępstwa, błyskawicznie zablokował konto i poinformował organy ścigania, że ma taki depozyt" - podaje RMF FM. Ale odmówił podania numeru konta, na którym znajdują się pieniądze, zasłaniając się tajemnicą adwokacką.
Królikowski miał poinformować prezydenta o tym, że prokuratura może się zainteresować sprawą jego klienta - pisze Michał Krzymowski w "Newsweeku". Mimo tego prezydent nie odciął prawnika od prac nad reformą. Sprawa przyspieszyła nagle, według Królikowskiego ma to związek z przygotowywanymi w Pałacu Prezydenckim ustawami, które osłabiają pozycję Zbigniewa Ziobry. - Ze względu na zreferowaną mi treść tych dokumentów, musiały one powstać pod koniec zeszłego tygodnia, bowiem odnoszą się do zdarzeń procesowych ze środy. Nie mogę potraktować tego inaczej jak zamach na moją wiarygodność - mówił w rozmowie z portalem 300polityka.
TVP po stronie Ziobry
Dodał, że dokument opisany przez dziennikarzy RMF FM i "Newsweeka" musiał powstać w wyniku pytania skierowanego przez Prokuraturę Krajową. Już w piątek Królikowski był gościem porannej rozmowy Roberta Mazurka w RMF FM){:external}. Mówił, że przygotował żonę i dzieci na to, że może zostać aresztowany. - Myślę, że jestem pionkiem. To, że pionka można przewrócić, to jest jasne. Celem tego całego zabiegu według mojej oceny jest pan prezydent - oceniał.
W kontrze do słów Królikowskiego oraz publikacji RMF i "Newsweeka" stanęło TVP Info, które w opublikowanym na portalu tekście winą obciąża Królikowskiego. Zarzuca mu brak współpracy z prokuraturą i pranie brudnych pieniędzy. Sam Królikowski tłumaczył, że tylko sąd może zwolnić z tajemnicy adwokackiej.
Duda z Kaczyńskim
Kancelaria Prezydenta na razie ostrożnie wypowiada się w sprawie. - Prezydent jest prawnikiem i ma świadomość, że adwokaci najczęściej reprezentują osoby, które weszły w konflikt z prawem. Powiedział mi: Spokojnie, dziś wracam. Przyjrzymy się temu, trzeba spokojnie działać i nie popadać w stany emocjonalne, które nie służą całości sprawy - mówił Krzysztof Łapiński, rzecznik Andrzeja Dudy w Radiu Zet. - Profesor Królikowski zachował się bardzo porządnie. Podjął działania zgodnie z prawem i etyką adwokacką - dodał.
Rzecznik Andrzeja Dudy dystansował się jednak od opinii, że to celowe działania prokuratury i polityczna zemsta Zbigniewa Ziobry. Tymczasem taka opinia dominuje wśród komentatorów. Przypomina się kontrowersyjne działania polityka z pierwszych rządów PiS (m.in. słynny "gwóźdź do trumny" czy "nikt już przez tego pana życia pozbawiony nie będzie"). Komentatorzy zastanawiają się, czy akcja prokuratury wymierzona w Królikowskiego ma polityczną akceptację Jarosława Kaczyńskiego. Zapewne tej sprawie poświęcone będzie popołudniowe spotkanie Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim.