PolskaTak ukrywa się koleiny po harvesterach w Puszczy Białowieskiej. Zasypują je śmieciami

Tak ukrywa się koleiny po harvesterach w Puszczy Białowieskiej. Zasypują je śmieciami

Ciężki sprzęt, którym drwale prowadzili wycinkę, zniknął z Puszczy Białowieskiej. Po harvesterach została jednak zryta ziemia i gigantyczne koleiny. Zasypywane są gruzem ze śmieciami.

Tak ukrywa się koleiny po harvesterach w Puszczy Białowieskiej. Zasypują je śmieciami
Źródło zdjęć: © Twitter

Śmieci zauważył Jakub Rok z Obozu dla Puszczy. Wywożone były do lasu w Nadleśnictwie Białowieża należącym do obszaru Natura 2000 i światowego dziedzictwa UNESCO.

- Zgłosiliśmy to natychmiast leśnikom - mówi Rok w rozmowie z WP. - Z informacji, które posiadamy wynika, że wierzchnia warstwa gruzu została usunięta, a koleiny zasypano piachem - dodaje. - Za kilka dni będziemy na miejscu i zweryfikujemy, czy śmieci zostały usunięte.

Wycinka obszarów Puszczy Białowieskiej chronionych przez UNESCO została przerwana we wrześniu ubiegłego roku - wiele tygodni po ogłoszeniu wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Do dziś widać ślady intensywnych prac, jakie wykonywano przy pomocy potężnych pojazdów gąsienicowych.

W grudniu Komisja Europejska podtrzymała swoje zarzuty wobec Polski w kwestii wycinki w Puszczy Białowieskiej. W Trybunale Sprawiedliwości UE w Luksemburgu odbyła się wówczas rozprawa dotycząca tej sprawy. Wyrok zapadnie prawdopodobnie za kilka miesięcy. Były minister środowiska Jan Szyszko nie zgadzał się z zarzutami KE. - Polska wykonuje prawo europejskie i w 100 proc. wykonuje polecenia Komisji Europejskiej - zapewniał.

Spór o Puszczę Białowieską pod koniec 2015 roku leśnicy zaproponowali wielokrotne zwiększenie wycinki drzew w Nadleśnictwie Białowieża. Pod koniec marca 2016 roku były minister Szyszko zaakceptował ten plan. Resort tłumaczył, że cięcia są niezbędne ze względu na kornika drukarza, który atakując świerki, doprowadził do ich zamierania. To - zdaniem ministerstwa środowiska - spowodowało zanikanie cennych siedlisk i obszarów Natura 2000.

Aktywiści z Greenpeace wraz z sześcioma innymi organizacjami m.in. ClientEarth złożyli skargę do Komisji Europejskiej na działania resortu w Puszczy Białowieskiej. Ta wszczęła przeciwko Polsce procedurę o naruszenie prawa europejskiego, a dokładniej o nieprzestrzeganie dyrektyw ptasiej i siedliskowej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (426)