Tajne archiwa po PRL, czyli tzw. zbiór zastrzeżony, przechodzą do historii. Od teraz tylko IPN, a nie cywilne i wojskowe służby specjalne, będzie decydować, które z dokumentów mogą być utajnione. Choć znowelizowane przepisy zaczynają obowiązywać właśnie teraz to w praktyce pełne odtajnienie akt możliwe będzie za kilka miesięcy. Przedłużają się bowiem konsultacje ze służbami.