Rosja ogłasza mobilizację, część krajów UE przywraca zasadniczą służbę wojskową. Czy pobór do wojska ma sens? Jak wyglądałoby to w Polsce? - Czas masowych armii minął. Dziś już wiemy, że masą nie wygrywa się wojny. Jednak w powszechnym mniemaniu żołnierz biega z karabinem, policjant goni złodziei, a ekonomista pracuje w banku. W dzisiejszym wojsku na jednego żołnierza na froncie pracuje dziesięciu innych, którzy zajmują się logistyką, łącznością, rozpoznaniem i utrzymywaniem całego zaplecza wojskowego - mówi w 22. odcinku "Moja, Twoja, Nasza... Podcast" dr Marcin Sińczuch z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW.