wypadek śmiertelny(strona 11/11)

Jeszcze nie opadły emocje po wyczynie polskich piratów drogowych na Słowacji, a pojawiły się doniesienia o innym, tragicznym wypadku przedstawiciela mediów podczas testu sportowej limuzyny. Brawurowa jazda limuzyną infiniti kosztowała życie uczestnika przejażdżki w Tczewie - dowiaduje się WP.

W niedzielę wieczorem doszło do tragicznego zdarzenia w Warzycach (nieopodal Jasła). Motor zderzył się z osobówką. Motocyklista zginął na miejscu.

Przy skrzyżowaniu ulic Kolorowej i Tomcia Palucha na warszawskim Ursusie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 12-letni chłopiec.

W niedzielę po godz. 22 na granicy Sosnowca i Mysłowic (woj. śląskie) doszło do wypadku, w którym brało udział 16 aut. Dwa z nich spłonęły. Przyczyną prawdopodobnie był gęsty dym, który utrudniał widoczność.

Na drodze wojewódzkiej nr 423 przy zjeździe do Krapkowic niedaleko Gogolina samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. 56-letni kierowca osobówki nie przeżył.

Wstrząsający wpadek miał miejsce w Pałęgach w woj. świętokrzyskim. Potrącony rowerzysta wpadł pod nadwozie. Nietrzeźwy kierowca przejechał jeszcze 200 metrów zanim się zatrzymał. Pomimo podjętej przez ratowników próby reanimacji 53-latek nie przeżył.

Polski turysta spadł z Hińczowej Turni z wysokości 100 m. Mężczyzna leżał na skalistym zboczu. Nie udało się go uratować.

Do wypadku doszło w piątek rano pod Żytomierzem, na drodze z Kijowa do Równego. Bus uderzył w stojącą na poboczu ciężarówkę. Wszystkie ofiary wypadku są obywatelami Białorusi.

W miejscowości Gęsi w gm. Jabłoń w województwie lubelskim ciągnik zjechał do rowu i uderzył w drzewo. W traktorze znajdowały się dwie osoby - 18-latek i 21-latek. Młodszy chłopak nie przeżył. 21-latek miał ponad jeden promil alkoholu we krwi.

Na drodze krajowej nr 63 w miejscowości Gołaszyn (woj. lubelskie) autobus wjechał w mężczyzn, którzy malowali pasy na drodze. Nie żyje 42-latek.

Tragiczny finał wypadku w Chorzowie. Nie żyje 10-latek. Jak wynika z relacji świadków, dziecko miało wbiec pod pędzący pojazd. Kierowca tira nie zdążył wyhamować.

Kierowca, który w wigilijną noc w Ząbkach śmiertelnie potrącił trzy kobiety wracające z pasterki, jechał od 120 do nawet 150 km/godz - podaje portal TVP Info.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na drodze krajowej nr 203 w Drozdowie. Według ustaleń policji kierujący oplem skręcał w lewo, wymuszając pierwszeństwo na jadącym z naprzeciwka audi. W wyniku zderzenia śmierć poniosła 10-latka. Sześć osób jest rannych.

Są utrudnienia na A2.

Najprawdopodobniej było to samobójstwo