wschód(strona 19/39)

Wysłannik Unii Europejskiej na Bliski Wschód Miguel Angel Moratinos zwrócił się do władz izraelskich, by zezwoliły mu na spotkanie z palestyńskim przywódcą Jaserem Arafatem, oblężonym przez izraelskich żołnierzy w swojej siedzibie w Ramallah.

Obradujący w stolicy Malezji
Kuala Lumpur ministrowie spraw zagranicznych Organizacji
Konferencji Islamskiej (OKI) zaapelowali w poniedziałek do ONZ o wzięcie
Palestyńczyków pod międzynarodową ochronę.

Palestyński minister informacji Jaser Abed
Rabbo oskarżył w poniedziałek Stany Zjednoczone o współpracę z
Izraelem w kwestii najazdu na ziemie palestyńskie.

W niedzielę popołudniu trwa posiedzenie izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa. Głównym tematem spotkania mają być dalsze losy prowadzonej na terytorium Palestyny operacji wojskowej.
Wcześniej izraelski minister bezpieczeństwa Uzi Landau oświadczył, że nadszedł czas, aby ostatecznie rozprawić się z Jaserem Arafatem. Komentatorzy izraelscy uważają, że wkrótce może nastąpić ostateczny atak na kwaterę przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej w Ramallah.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush podkreślił w sobotnim oświadczeniu dotyczącym sytuacji na Bliskim Wschodzie, że przywódca palestyński Jaser Arafat mógł zrobić znacznie więcej dla zwalczania terroryzmu.

Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat
spotkał się w sobotę z czwórką zachodnich obywateli. Zgodę na
wizytę wydała izraelska armia, która od piątku zajmuje siedzibę
Arafata w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Izraleskie czołgi wjechały w sobtę wieczorem do palestyńskich miejscowości Beit Lahia i Tal al-Sultan w północnej i południowej Strefie Gazy. Według Palestyńczyków, czołgi otworzyły ogień do palestyńskich celów.

Izrael powinien wziąć pod uwagę ostatnią rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, nakazującą mu wycofanie wojsk z Ramallah i innych miast palestyńskich - powiedział w sobotę lider Palestyńczyków Jaser Arafat w rozmowie telefonicznej z premierem Turcji Bulentem Ecevitem.

Premier Ariel Szaron zwołał na niedzielę gabinet bezpieczeństwa, aby omówić rezultaty zajęcia
kwatery głównej Arafata w Ramallah i prowadzenie dalszych operacji militarnych.

Siły izraelskie zatrzymały w sobotę wysokiego rangą działacza organizacji palestyńskiej Jasera
Arafata al-Fatah w Ramallah na Zachodnim Brzegu.

Palestyńczycy niosą zastrzelonego bojownika palestyńskiego (AFP)
Wojsko izraelskie wzięło w piątek szturmem siedzibę Jasera Arafata w Ramallah. Przywódca Palestyńczyków wykluczył poddanie się. Arafat zarzucił USA, że wyraziły zgodę na atak wojsk izraelskich na jego kwaterę główną.

Droga Krzyżowa w Jerozolimie (AFP)

Więcej izraelskich policjantów niż chrześcijan szło w Wielki Piątek w tradycyjnej procesji do Grobu
Świętego w Jerozolimie, tą samą drogą, którą Jezus przeszedł z krzyżem na plecach przed dwoma tysiącami lat.

Piątkowy atak sił izraelskich na Rammalah i wtargnięcie do siedziby Jasera Arafata w tym mieście wywołały liczne reakcje na świecie. Atak był odwetem za ostatnią serię palestyńskich zamachów.

Egipski minister spraw zagranicznych Ahmed Maher oświadczył w piątek, że izraelskie represje przeciwko Palestyńczykom oznaczają wypowiedzenie wojny i prowokację wobec arabskich apeli o pokój.

(AFP)
Izraelskie wojsko ostrzelało w piątek prywatne biuro Jasera Arafata - poinformowała agencja Reutera powołując się na źródła palestyńskie. Zdaniem informatora agencji, życie Arafata jest zagrożone.

Palestyńskie siły bezpieczeństwa w
czwartek wieczorem przystąpiły do zatrzymywania aktywistów
radykalnych ugrupowań islamskich na Zachodnim Brzegu Jordanu -
przekazał palestyński minister informacji Jaser Abed Rabbo.

Uzbrojeni Palestyńczycy, którzy przedostali się w czwartek do osiedla żydowskiego koło Nablusu na Zachodnim Brzegu Jordanu, zabili co najmniej trzy osoby, a kilka raniły.

Jaser Arafat zadeklarował w czwartek wieczorem gotowość do bezwarunkowego zawieszenia broni.

Palestyńskie służby bezpieczeństwa poinformowały w czwartek wieczorem o pojawieniu się izraelskich czołgów na Zachodnim Brzegu Jordanu. Wcześniej rząd Izraela zapowiedział możliwość militarnego odwetu za ostatni zamach bombowy.

Izrael odrzucił zainspirowany przez Arabię Saudyjską plan osiągnięcia pokoju na Bliskim Wschodzie, przyjęty w czwartek przez szczyt arabski w Bejrucie. Zdaniem Izraela, w obecnej formie nie jest on żadnym punktem wyjścia.