USA odpowie na wydarzenia na Bliskim Wschodzie
Stany Zjednoczone poinformowały w piątek, że przygotowują "stosowną odpowiedź" na eskalację przemocy między Izraelczykami a Palestyńczykami, nie podając jednak żadnych szczegółów. Odrzuciły także propozycję Rosji dotyczącą zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Śledzimy wydarzenia dzisiejszej nocy i tego ranka - powiedział zastępca rzecznika Departamentu Stanu Philip Reeker. Dodał, że są rozważane "różne odpowiedzi" na to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Nie skomentował jednak izraelskiej operacji wojskowej.
Reeker potwierdził, że specjalny wysłannik USA Anthony Zinni kontynuuje misję w regionie, której celem jest doprowadzenia do zawieszenia broni między walczącymi stronami. Dodał, że Zinni jest w kontakcie ze stronami konfliktu.
Rzecznik Departamentu Stanu poinformował też, że szef dyplomacji amerykańskiej Colin Powell rozmawiał w czwartek wieczorem z premierem Izraela Arielem Szaronem, a w piątek - z sekretarzem generalnym Ligi Arabskiej Amrem Musą.
Wojska izraelskie wkroczyły w piątek przed świtem do głównej siedziby władz Autonomii Palestyńskiej w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jest to reakcja na nową serię zamachów palestyńskich. (mk)