Arcybiskup Canterbury Rowan Williams bronił prawa do podnoszenia drażliwych kwestii, takich jak prawo islamskie w Wielkiej Brytanii, ale też przyznał, że mógł przedstawić swe poglądy niezręcznie. Na Williamsa posypały się w zeszłym tygodniu gromy, gdy uznał, że
wprowadzenie elementów prawa islamskiego - szariatu - w Wielkiej
Brytanii jest nieuniknione.