ucieczka(strona 8/22)

Policja zatrzymała drugiego zbiega z aresztu w Stawiszynie (woj. mazowieckie). Jest przewożony do aresztu w Grójcu.

Do 12 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. 33-latek odpowie za niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu drogowym i pedofilię.

Na wyspach Jeziora Nyskiego od trzech tygodni koczuje krowa. Zwierzę uciekło z transportu do rzeźni i wpław przedostało się na wyspę na środku jeziora. Teraz pan Łukasz, rolnik z Bukowa (woj. opolskie), zachodzi w głowę jak odzyskać krowę. Jednego może być pewny - łatwo nie będzie.

Kiedy w niedzielę policjanci zapukali do drzwi mieszkania poszukiwanego mężczyzny w Braniewie, 24-latek zaczął uciekać. Wyskoczył przez balkon i pobiegł w stronę rzeki. Wszedł do wody, jednak nurt Pasłęki był silniejszy i zaczął go wciągać.

Z oddziału psychiatrycznego szpitala w Leżajsku zbiegł 33-letni pacjent. W pościg za nim ruszyli policjanci. Zadanie nie było łatwe: mężczyzna, ze stłuczoną butelką w ręku, uciekał przed nimi skacząc z balkonu na balkon. Do akcji ruszyli policyjni negocjatorzy.

Od czwartku rano policja w Berlinie ściga czterech więźniów, którzy uciekli z zakładu karnego Plötzensee w dzielnicy Charlottenburg. Ucieczka była prawdopodobnie dobrze przygotowana. Na razie, nie ma po nich żadnych śladów.

Podczas pokazu cyrkowego w chińskiej prowincji Shanxi doszło do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji. Tygrys wydostał się z klatki i znalazł się między widzami. Zanim pracownikom udało się schwytać zwierzę, tygrys zdążył zranić dwoje dzieci.

Do sieci trafiło nagranie z ucieczki północnokoreańskiego żołnierza. Na filmie zobaczyć można jak kilku żołnierzy straży granicznej otwiera ogień w jego kierunku. Mężczyzna cudem przeżył i z dwiema ranami postrzałowymi zdołał przedostać się do Korei Południowej.

Żołnierz północnokoreańskiej armii uciekł przez granicę do Korei Południowej. Jest ranny, bo postrzelili go koledzy z oddziału, kiedy biegł w pobliżu granicznej miejscowości Panmundżom.

Policjanci szukają świadków potrącenia kobiety, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Witosa i Kanta w Olsztynie. Kierowca srebrnego vana odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanej. Do wypadku doszło 7 października, tuż przed godziną 22. Nie wiadomo, w jakim stanie jest poszkodowana. Z nagrania wynika, że wstała o własnych siłach, a pomocy udzielił jej kierowca auta, który wcześniej ustąpił jej pierwszeństwa.

W niedzielę późnym wieczorem z zakładów karnych w norweskim regionie Hedmark zbiegło dwóch więźniów. Jednym z nich jest mężczyzna polskiego pochodzenia.

Po trwających ok. godzinę poszukiwaniach policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zabójstwo, który uciekł w niedzielę po przesłuchaniu z budynku prokuratury w Skarżysku-Kamiennej.

Zbigniew Ziobro odwołał ze stanowiska dyrektora zakładu poprawczego w Konstantynowie Łódzkim, z którego uciekło trzech wychowanków. Decyzja ministra sprawiedliwości wynika z nieprawidłowości stwierdzonych w placówce przez urzędników.

Służby poszukują dwóch 16-latków, którzy w nocy uciekli z Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Konstantynowie Łódzkim. Trzeciego - 19-latka - złapano kilka godzin po ucieczce.

W holenderskim mieście Lelystad kierowca renault twingo uciekał ze skradzionymi latarniami na dachu. Okazało się, że to niejedyne jego przewinienie. O sytuacji poinformowała lokalna policja na Facebooku.

"Łowcy cieni", specjalny wydział Centralnego Biura Śledczego Policji, włączył się w poszukiwania Piotra Ruzickiego, mężczyzny, który w piątek uciekł konwojentom ze szpitala w Warszawie.

Policja nadal poszukuje Piotra Ruzickiego. Mężczyzna w piątek uciekł policjantom ze szpitala. Istnieją dwie nieoficjalne wersje, jak doszło do ucieczki.

Sceny niczym z filmu akcji, rozegrały się na stacji paliw w amerykańskim Birmingham. Kamery monitoringu nagrały ucieczkę 25-latki, którą porywacz uwięził w bagażniku swojego auta.

Starsze małżeństwo z Myszkowa (woj. śląskie) powiadomiło miejscową Komendę Powiatową Policji o nietypowej kradzieży pieniędzy. Małżeństwo wpuściło do swojego domu kobietę, która pod pretekstem poszukiwania niepotrzebnego chomąta, zaoferowała domownikom pomoc w odczarowaniu ich domostwa ze złych mocy. Po szeregu dziwnych obrzędów, oszustka zbiegła z oszczędnościami.

O wysokości kary zadecyduje sąd