Jastrzębie Zdrój. Uciekał przed policją, odnalazł się w swoim domu
Policjanci z jastrzębskiej drogówki gonili samochód, którego kierujący znajdował się pod wpływem alkoholu oraz posiadał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jak się okazało, mężczyzna miał sporo na sumieniu…
Komenda Policji w Jastrzębiu-Zdroju poinformowała o pościgu, w którym brali udział funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego jastrzębskiej komendy.
Zdarzenie miało miejsce w piątek, 19 marca. - Po godzinie 16.00 policjanci zatrzymali na ulicy Libowiec samochód citroen, którego kierującego poddali badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wstępne badanie wskazało, iż kierujący znajduje się pod wpływem alkoholu. Mundurowi wydali kierującemu polecenie opuszczenia pojazdu. Ten w tym momencie nagle ruszył i zaczął uciekać – opisują przebieg zdarzenia policjanci.
Jastrzębie Zdrój. 34-latek znaleziony na swojej posesji
Stróże prawa podjęli pościg za kierującym. 34-letni mężczyzna, próbując uniknąć odpowiedzialności, zdecydował się na jazdę polami i polnymi drogami. W pewnym momencie udało mu się zgubić pościg, mundurowi stracili z pola widzenia kierującego. Wolnością nie cieszył się długo. Mundurowi postanowili sprawdzić jego miejsca zamieszkania. Zastali mieszkańca powiatu wodzisławskiego na swojej posesji. Jak się okazało 34-letni kierujący miał sporo na sumieniu. Oprócz niezatrzymania do kontroli drogowej miał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a kolejne badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad pół promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Teraz o losie 34-latka zdecyduje sąd.