talibowie(strona 58/61)

Przedstawiciel rządzącej w Afganistanie organizacji Talibanu, Aziz al-Rahman, oświadczył we wtorek, że jego rząd być może postawi podejrzanego terrorystę Osamę bin Ladena przed krajowym sądem, jeżeli okaże się to konieczne.

Stojący na czele Rady ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej, szef dyplomacji belgijskiej, Louis Michel jest pewien, że riposta Waszyngtonu na ataki terrorystyczne z 11 września nie będzie uderzeniem na oślep.

Atak na Afganistan nie jest moralnie uzasadniony - oświadczył we wtorek Prymas Polski kardynał Józef Glemp, komentując dla Katolickiej Agencji Informacyjnej ultimatum USA wobec Afganistanu. Prymas wezwał do modlitwy, by nie doszło do III wojny światowej.

Do Japonii w ostatnim czasie wjechało co najmniej 19 ekstremistów islamskich - podały we wtorek tokijskie media. Japońska agencja Kyodo twierdzi, że część tych osób przyjechała do Tokio na początku września prosto z Kandaharu - miasta na południu Afganistanu, będącego główną siedzibą islamskich fundamentalistów talibańskich.

Przywódca Talibów, mułła Mohammad Omar, zamierza zwrócić się do wielkiej rady uczonych islamskich (ulemów) o decyzję w sprawie ewentualnego wydania Osamy bin Ladena Stanom Zjednoczonym - podało w poniedziałek radio Szariat.

Prezydent George W. Bush oświadczył w poniedziałek, że Amerykanie chcą Osamy bin Ladena żywego albo martwego. Afgańskim Talibom doradził, żeby oświadczenie to potraktowali poważnie.

Pakistańska delegacja rządowa przedłuży o dzień wizytę w Afganistanie. Pakistańczycy próbują przekonać rządzących w Afganistanie Talibów do wydania Amerykanom ukrywającego się w ich kraju saudyjskiego milionera Osamy bin Ladena, uważanego za głównego organizatora ubiegłotygodniowych zamachów w Nowym Jorku i Waszyngtonie.

Pakistan oświadczył w poniedziałek, że rządzącym Afganistanem Talibom ucieka czas na wydanie podejrzanego o zamachy terrorystyczne w USA Osamy bin Ladena. Rząd Pakistanu ostrzegł Talibów przed możliwym amerykańskim odwetem.

Pakistańska delegacja rządowa spotkała się w poniedziałek w Kandaharze na południu Afganistanu z przywódcą Talibów, mułłą Mohammadem Omarem.

Rządzący Afganistanem fundamentaliści islamscy - Talibowie - zamknęli w poniedziałek obszar powietrzny tego kraju, realizując groźbę sprzed dwóch tygodni.

Co najmniej pięć tysięcy afgańskich Talibów szykuje się do ataku na bazy opozycji na północy Afganistanu - podały w poniedziałek opozycyjne źródła.

Pakistan zamknął w poniedziałek granicę z Afganistanem i skierował dodatkowe oddziały policji do utrzymania porządku w dziesiątkach obozów dla 1,2 mln afgańskich uchodźców. Wstrzymał też kontakty handlowe z Afganistanem, ograniczając się jedynie do dostaw żywności.

Saudyjski terrorysta Osama bin Laden - główny podejrzany o zorganizowanie ataków terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie - ukrywa się obecnie w podziemnym bunkrze na południu Afganistanu.

Władze Uzbekistanu gotowe są udostępnić Stanom
Zjednoczonym swoje terytorium i przestrzeń powietrzną dla
prowadzenia ewentualnych działań przeciwko rządzącym w
Afganistanie talibom. Poinformował o tym minister spraw
zagranicznych Uzbekistanu Abdulaziz Kamilow.

Saudyjski terrorysta Osama bin Laden, główny
podejrzany o spowodowanie ataków terrorystycznych na Nowy
Jork i Waszyngton, znajduje się na liście 10
najbardziej poszukiwanych przestępców FBI. Wyznaczono za
niego nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów.

W obawie przed odwetowym atakiem amerykańskim,
administracja talibów, rządzących na
przeważającym obszarze Afganistanu, opuszcza Kabul.

Wiele wskazuje na to, że Afganistan może w najbliższym czasie stać się teatrem konfliktu zbrojnego, o trudnych do przewidzenia konsekwencjach. Ten górzysty azjatycki kraj próbowali w historii opanować Aleksander Macedoński, Czyngiz-chan, Tamerlan, pierwszy Wielki Mogoł Babar, Persowie, Anglicy, Rosjanie. Wszelkie próby spełzły na niczym.

W niedzielę rano odbył się pogrzeb legendarnego przywódcy afgańskich partyzantów Ahmada Szacha Massuda. Na pogrzeb bohatera walk ze Związkiem Radzieckim przyszły tłumy jego żołnierzy i zwolenników.

Rządzący Afganistanem Talibowie zwrócili się w
sobotę do cudzoziemców z prośbą o opuszczenie kraju w związku z
ewentualnym atakiem USA, podała znajdująca się w Pakistanie
afgańska agencja AIP.

Przedstawiciel afgańskiej opozycji wobec Talibów,
rezydujący w Teheranie Mohammad Kheirkhah, powiedział w sobotę
AFP, że nie chce, by doszło do amerykańskiego ataku na Afganistan.