Afganistan: szósty dzień procesu cudzoziemców
Poniedziałek jest szóstym dniem procesu ośmiorga cudzoziemców - obywateli Niemiec, USA i Australii - oskarżonych o krzewienie chrześcijaństwa w rządzonym przez Talibów Afganistanie.
Proces odbywa się w Kabulu przy zamkniętych drzwiach i - mimo wcześniejszych obietnic - na salę sądową nie dopuszczono dyplomatów, rodzin oskarżonych ani też dziennikarzy. Dzień wcześniej przebywający w Kabulu od dwóch tygodni niemieccy, amerykańscy i australijscy dyplomaci po raz kolejny zażądali od Talibów spotkania z oskarżonymi. Nie uzyskali jednak odpowiedzi.
Dotychczas dyplomatom jedynie dwukrotnie pozwolono na krótką rozmowę z oskarżonymi pracownikami niemieckiej organizacji pomocy "Shelter Now International".
W sobotę po raz pierwszy od rozpoczęcia procesu, ośmioro cudzoziemców przywieziono na salę sądową. Odpowiadając przed sądem odrzucili oskarżenia o prozelityzm.
Tego samego dnia w Kabulu potwierdzono wcześniejsze pogłoski o zatrzymaniu kilkudziesięciu afgańskich pracowników dwu innych chrześcijańskich organizacji charytatywnych: Międzynarodowej Misji Pomocy (IAM) oraz "Serve".
Pakistańskie media, które podały informację o nowych represjach Talibów wobec obu instytucji, mówią o co najmniej 35 aresztowanych pod zarzutem propagowania chrześcijaństwa. (mag)