Afganistan: wciąż niepewny los ośmiorga cudzoziemców
Główny sędzia afgańskiej organizacji islamskich ortodoksów Taliban oraz duchowni muzułmańscy prowadzili we wtorek "konsultacje" w sprawie losu ośmiorga cudzoziemców, oskarżonych o krzewienie chrześcijaństwa w Afganistanie.
04.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W poniedziałek Talibowie - kontrolujący 80-90% obszaru Afganistanu - poinformowali o formalnym wszczęciu procedury sądowej w sprawie ośmiorga pracowników niemieckiej organizacji charytatywnej Shelter Now International, zatrzymanych w Kabulu ponad miesiąc temu.
W poniedziałek zebrany przez śledczych materiał dowodowy został przekazany najwyższemu sądowi. Minister sprawiedliwości Talibanu mułła Nuruddin Turabi powiedział, że na ośmiorgu cudzoziemcach ciąży bardzo wiele zarzutów, z których najpoważniejszym jest oskarżenie o prozelityzm.We wtorek o konsultacjach mułłów i członków islamskiego sądu informował główny sędzia - Nur Mohammed Sakib. Zaznaczył, iż w toku konsultacji rozważano sprawę oskarżonych w świetle islamskich praw szariatu oraz zasad, obowiązujących w kraju. Sakib dodał, że oskarżeni być może będą odpowiadać przed sądem już we wtorek. Zaznaczył, iż dysponować będą tu prawem obrony i będą mogli złożyć oświadczenia.
Nie wiadomo nadal, jaki jest los 16 afgańskich współpracowników niemieckiej organizacji Shelter Now, zatrzymanych razem z cudzoziemcami.
Rygorystyczna interpretacja prawa islamskiego w wydaniu Talibów przewiduje karę śmierci za przejście z islamu na inną wiarę, a także za propagowanie innych religii. Kara ta jednak odnosi się do samych Afgańczyków i dotychczas nie była stosowana wobec obcokrajowców, zazwyczaj po prostu wydalanych z kraju.(mon)