To, co czasem mówi ojciec Tadeusz Rydzyk, nie budzi mojego entuzjazmu. Przypomnę, co powiedział w Brukseli: "To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm (...) To, co jest w Polsce, to jest dramat, draństwo najdelikatniej mówiąc, to jak niecywilizowany kraj. Tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy. Nie chodzi tu o krew, ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego" - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Igor Janke.