Najgłośniej protestują właściciele wiejskich sklepów. Ale kiedy gruchnęła wieść, że nowy supermarket ma powstać na działce należącej do parafii, w Wilkołazie zawrzało. - A ksiądz nam każe po 500 złotych płacić, bo będzie dach wymieniał - oburza się jedna z mieszkanek. Lubelska kuria przyznaje, że chce tu prowadzić działalność gospodarczą, ale decyzji co tu będzie, jeszcze nie ma.