spis(strona 3/4)

Za dużo pracy, za trudne egzaminy, a za mało pieniędzy - to główne powody, dla których kandydaci na
rachmistrzów rezygnują z oferowanej im pracy. W niektórych gminach zrezygnowało nawet 40-50% chętnych. W wielu regionach przeprowadza się dodatkowe rekrutacje.

Generalny inspektor danych osobowych profesor Ewa Kulesza zapewnia, że pytania, znajdujące się w ankiecie narodowego spisu powszechnego, są zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych.

Internauci nie czują się dostatecznie dobrze poinformowani o mającym się odbyć spisie powszechnym. Opinie taką wyraziło do wtorku 83% uczestników ankiety Wirtualnej Polski. Przeciwnego zdania było 17% internautów.

Polska Organizacja Narodowa Rzeczypospolitej Polskiej im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala" (P.O.N.R.P.IM.MJR.H.D.H) - tak brzmi najdłuższa nazwa jednej z 87 zarejestrowanych w Polsce partii politycznych. Tyle partii widnieje w rejestrze VII wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie, który prowadzi taką ewidencję.

Wiesław Łagodziński, rzecznik Głównego Urzędu Statystycznego, powiedział w radiowych Sygnałach Dnia, że spis powszechny rozpocznie się nie 21 maja, ale już 9 maja. Tego dnia bowiem do naszych drzwi po raz pierwszy zapukają rachmistrzowie, aby się przedstawić.

Na około 60 pytań trzeba będzie odpowiedzieć rachmistrzom, którzy na przełomie maja i czerwca przeprowadzać będą Narodowy Spis Powszechny.

Kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców Lubartowa protestowała w piątek przed tamtejszym Urzędem Miasta. Powodem niezadowolenia było ogłoszenie wyników naboru kandydatów na rachmistrzów. W okręgu lubartowskim, podczas tegorocznego spisu powszechnego pracę znajdą 92-osoby. To zaledwie 1/6 wszystkich osób, które zgłosiły się do Urzędu Miejskiego.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do prezesa GUS o zajęcie stanowiska wobec zgłaszanych przez
mniejszości narodowe problemów z określeniem w spisie powszechnym ich tożsamości narodowej.

Niemiecka Wspólnota "Pojednanie i Przyszłość" apeluje do mieszkających w Polsce Niemców o podanie w spisie powszechnym swojej prawdziwej narodowości. Protestuje też przeciwko nakłanianiu do deklarowania narodowości śląskiej.

Indywidualnie mieszkańcy Podlasia nie zgłaszają Rzecznikowi Praw Obywatelskich żadnych przypadków
naruszenia prawa i dyskryminacji wobec Polaków innych narodowości. Mówią o nich jednak organizacje mniejszościowe, twierdząc, że ludzie boją się pojedynczo składać skargi urzędnikom - takie są wnioski z trzydniowego pobytu w województwie podlaskim RPO prof. Andrzeja Zolla i przedstawicieli jego urzędu.

Przepisy ustawy o ochronie danych osobowych nie
zwalniają z obowiązku udziału w spisie powszechnym - powiedziała
we wtorek generalny inspektor ochrony danych osobowych Ewa Kulesza.

Ewa Kulesza, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, potwierdziła w poniedziałek w radiowych Sygnałach Dnia, że wielu obywateli zgłasza wątpliwości dotyczące sposobu przeprowadzenia Narodowego Spisu Powszechnego. Polacy pytają najczęściej o sposób przechowywania danych i czy mogą nie odpowiedzieć na niektóre pytania.

Chociaż spis powszechny rozpocznie się dopiero za dwa miesiące, w Bydgoszczy pojawili się już fałszywi rachmistrzowie.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Krzysztof Janik, który spotkał się w środę z przedstawicielami mniejszości narodowych w Polsce, zaapelował, by nie obawiały się spisu powszechnego i podawania w nim swojej narodowości.

Pytanie o narodowość, jakie pojawi się w ramach najbliższego spisu powszechnego, jest niepotrzebne, bo są osoby, które nie odpowiedzą na nie szczerze - uważa przewodniczący Związku Tatarów Polskich Selim Chazbijewicz.

180 tys. rachmistrzów potrzeba, by przeprowadzić Narodowy Spis Powszechny. Kandydaci muszą mieć ukończone 18 lat, średnie wykształcenie i muszą być godni zaufania - poinformował w piątek Główny Urząd Statystyczny.

Na Ukrainie rozpoczął się powszechny spis ludności. Prasa radzi obywatelom, aby unikali w ankietach nadmiernej szczerości, gdyż podane przez nich informacje mogą być później wykorzystane na przykład przez milicję podatkową.

Według najnowszych danych ubiegłorocznego spisu powszechnego liczba osób polskiego pochodzenia mieszkających w Nowym Jorku wynosi 234 tysiące.

Po opublikowaniu poprawionych wyników amerykańskiego spisu powszechnego Nowy Dziennik rozważa przyczyny ubytku Amerykanów, deklarujących swoje polskie pochodzenie:

Według uzupełniających badań Biura Spisu Powszechnego Census 2000 w Stanach Zjednoczonych żyło w ubiegłym roku 9 050 122 Amerykanów polskiego pochodzenia. Było nas zatem o 315 984 osób mniej niż przed dekadą.