Niewykluczone, że nowe ograniczenia dla przedstawicieli mediów pracujących na Wiejskiej nie będą w równej mierze dotyczyły wszystkich redakcji. Z informacji Onetu wynika, że poważnie rozważane jest przyznanie mediom narodowym – TVP, Polskiemu Radiu i PAP – większej liczby akredytacji dla stałych korespondentów parlamentarnych. Dziennikarze protestowali w tej sprawie przed Sejmem. - Nie uważam, aby prawa dziennikarzy były ograniczane - mówi rzeczniczka PiS Beata Mazurek. - Dostęp do informacji jest limitowany, jak w PRL - komentuje w rozmowie z WP Jacek Żakowski.