RPO: dziennikarze powinni wykonywać swoją służbę na rzecz społeczeństwa w sposób nieograniczony. To gwarantuje konstytucja
Dziennikarze stoją na straży dostępu obywateli do informacji. To prawo gwarantuje konstytucja - powiedział na konferencji Rzecznik Prawo Obywatelskich Adam Bodnar. W ten sposób skomentował zmiany organizacji pracy dziennikarzy proponowane przez Kancelarię Sejmu, która mają wejść w życie 1 stycznia.
Bodnar cytował konkretne zapisy konstytucji. - Gwarantuje ona dostęp do informacji publicznej mówią o prawie wstępu na posiedzenia Sejmu i wszelkich władz publicznych. Gwarantują też możliwość rejestracji dźwięku i obrazu - powiedział. Od nowego roku dziennikarze nie będą mogli robić ani robić zdjęć, ani używać kamery na sali sejmowej, a ich głównym miejscem pracy ma być Centrum Medialne oddalone od korytarzy sejmowych. Przeciwko tym zmianom protestują dziś redakcje w całej Polsce.
Bodnar dodał, że prawo do informacji nie może być tylko i wyłącznie sprowadzane do informowania, czy odtwarzania tego, co się dzieje na posiedzeniu czy obradach Sejmu. Ale także - podkreślił - jest to możliwość pozyskiwania dodatkowych informacji, konsultowania i weryfikowania różnego rodzaju stanowisk. - To oczywiście obejmuje także dostęp do posiedzeń komisji sejmowych, senackich, czyli wszystkich organów pomocniczych działających w ramach parlamentu - powiedział RPO.
- Dziennikarze stoją na straży wolności słowa, mają obowiązek informowania o działaniach władz publicznych. Ostatnio reagowaliśmy, gdy dziennikarz "Super Expressu" dostał zakaz wstępu do Sejmu po tym, gdy opublikował zdjęcie posłanki na sali sejmowej (posłanka był oburzona, bo pokazano ją bez butów, dopisując ironiczny komentarz - przyp. red.) - podkreślił Bodnar. RPO przywołał też jako przykład działalność w obronie wolności słowa jego poprzednika Janusza Kochanowskiego.
- Zmiany proponowane przez Sejm są niebezpieczne, godzą w wolność słowa - mówi rano w TVN24 Bodnar. - Dziennikarze powinni wykonywać swoją służbę na rzecz społeczeństwa w sposób nieograniczony - dodał na konferencji. Zastępca RPO powiedział, że ma wątpliwości, czy zmiany proponowane przez Sejm są zgodne z regulaminem Sejmu.