Sejm ogrodzono barierkami. Dziennikarze bez tymczasowych przepustek
Budynek Sejmu został odgrodzony barierkami, a na jego terenie przebywa policja. Politycy opozycji zastanawiają się czemu mają służyć te środki. Równocześnie Kancelaria Sejmu i prezydent Andrzej Duda ogłosili, że dziennikarze mogą pracować w Sejmie na dotychczasowych zasadach. Ale dziennikarze informują, że nie jest to prawdą.
20.12.2016 | aktual.: 20.12.2016 12:48
We wtorek nad ranem przed wjazdem do Sejmu zostało zbudowane ogrodzenie. Około 4 rano manifestanci pod Sejmem zostali otoczeni przez kordon policji i zmuszeni do przejścia na drugą stronę ulicy Wiejskiej. Także na terenie Sejmu znajdują się policjanci.
- Działaliśmy na wniosek Straży Marszałkowskiej, która się do nas zwróciła podnosząc to, że osoby te blokują możliwość wyjazdu z terenu Sejmu. Ta droga jest drogą ewakuacyjną - powiedziała PAP podinsp. Magdalena Bieniak.
Andrzej Halicki (PO) stwierdził, że "tworzy się jakąś twierdzę nie do zdobycia" i nie wie czemu ma to służyć. - Policja jest cały czas. Są siły tak, jakby był mecz podwyższonego ryzyka. Czy parlament jest takim miejscem, w który ma być tyle policji? To kompromitacja. PiS kompromituje Polskę w świecie takimi właśnie działaniami siłowymi - powiedział Andrzej Halicki.
A Ryszard PetruPetru komentuje sytuację stwierdzeniem, że PiS "boi się suwerena".
Mimo obecności policji na terenie parlamentu i ogrodzenia go barierkami, Kancelaria Sejmu wydała komunikat o powrocie do zasad pracy mediów w Sejmie sprzed weekendu.
Dzisiaj od godz. 10 dziennikarze mieli wchodzić i poruszać się po Sejmie na dotychczasowych zasadach. Jednak jak informuje część z nich, nie jest to prawdą. Galeria sejmowa nadal jest zamknięta, a do budynku wchodzą tylko niektórzy dziennikarze.
- Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, z dniem dzisiejszym przestają obowiązywać ogłoszone ostatnio zmiany w dostępie dziennikarzy do budynków Sejmu RP. Nie zmieniają się także zasady dotyczące organizacji pracy i poruszania się dziennikarzy w budynkach Sejmu i Senatu – napisała w oświadczeniu Kancelaria Sejmu.
O przywróceniu dotychczasowych zasad poinformował też prezydent Andrzej Duda na Twitterze.
Jednak dziennikarze informują, że prawdopodobnie prezydent został wprowadzony w błąd. Nadal zamknięta jest galeria sejmowa, na której znajduje się loża dziennikarska. Również osoby z jednorazowymi przepustkami nie mogą wejść do Sejmu,
Anna Sarzyńska z wPolityce zauważa, że na tej sytuacji korzystają tylko dziennikarze redakcji, które mają stałą akredytację, a część z nich nadal jest pozbawiona dostępu do Sejmu.