prognoza pogody(strona 41/91)

We wtorek Polska była jednym z najgorętszych miejsc w Europie. Na zachodzie kraju termometry wskazały nawet 30 stopni Celsjusza. Czy upalny początek tygodnia to zapowiedź stałej zmiany? Wygląda na to, że nie. Do Polski już w środę mogą zawitać gwałtowne burze.

Początek tygodnia przywitał nas piękną, słoneczną pogodą, która jednak może nie potrwać długo. Jak poinformował w poniedziałek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, od środy pojawią się burze, a w czwartek może się ochłodzić.

Choć na razie patrząc na termometry, możemy odnieść wrażenie, że wiosna zupełnie zapomniała o Polsce, to już za kilka dni pogoda w naszym kraju ulegnie gwałtownej zmianie. Synoptycy zapowiadają, że maj przyniesie w Europie dwa silne uderzenia gorącego powietrza.

Maj 2021 roku jak na razie nie rozpieszcza nas wysokimi wiosennymi temperaturami. Choć długoterminowe prognozy pogody wspominają już o upałach, to w bliższej perspektywie w Polsce będziemy mieć do czynienia z ich przeciwieństwem. IMGW wydał ostrzeżenia o przymrozkach.

W środę w Warszawie będzie świeciło słońce, ale można spodziewać się też przelotnych opadów. Termometry pokażą 15 st. C.

W niedzielę prawie w całej Polsce synoptycy przewidują silny wiatr osiągający w porywach prędkość 80 km/h. W wielu miejscach można też spodziewać się intensywnych opadów deszczu i burz. Możliwy jest też śnieg.

W czwartek w Warszawie zza chmur wyjrzy słońce, ale trzeba też spodziewać się opadów deszczu. Termometry pokażą 16 st. C.

W środę w Warszawie będzie dużo słońca. Termometry pokażą 13 st. C.

W poniedziałek w Warszawie będzie świeciło słońce, ale wystąpią też przelotne opady deszczu, a nawet śniegu. Termometry pokażą 8 st. C.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że za sprawą kolejnego chłodnego frontu w piątek w Polsce mogą pojawić się opady deszczu ze śniegiem, a na Bałtyku rozszaleje się sztorm. Z kolei w prognozach długoterminowych na maj coraz rzadziej pojawiają się prawdziwie upalne temperatury.

Długa, mroźna i śnieżna zima sprawiła, że tęsknie wyglądamy nadejścia wysokich temperatur. Choć wiosna wciąż jeszcze nie może na dobre zadomowić się w pogodzie, to na horyzoncie widać już prawdziwie upalne temperatury. Maj może przywitać nas skwarem.

W niedzielę możemy spodziewać się słonecznej pogody, ale i opadów deszczu. Będzie cieplej niż ostatnio - termometry pokażą 13 st. C.

Europę czeka rekordowy upał jeszcze w kwietniu. Nawet 33 stopnie. Po ubiegłotygodniowym arktycznym chłodzie do kraju także nadciąga ocieplenie. Temperatury poszybują nareszcie w górę.

W czwartek w Warszawie prognozowane są opady deszczu. Termometry pokażą 6 st. C.

W środę w Warszawie prognozowane są opady deszczu, a nawet śniegu. Termometry pokażą 5 st. C.

W Warszawie we wtorek słońce będzie świeciło zza chmur. Prognozowane są też opady deszczu, a nawet śniegu. Termometry pokażą 6 st. C.

Końcówka marca i pierwsze dni kwietnia przyniosły w Polsce sporo słońca i długo wyczekiwanych wyższych temperatur. Niestety, już w przyszłym tygodniu opuści nas wiosenna pogoda, a z zachodu wleje się do naszego kraju ochłodzenie.