Trwa ładowanie...
d2sx2bv
Temat

piotr czerwiński(strona 5/5)

Oto drugie imię Polaków? "Wyskakuje jak strony porno"
14-03-2011 09:28

Oto drugie imię Polaków? "Wyskakuje jak strony porno"

Dzień Świętego Patryka jest obchodzony na wesoło, chociaż jego powiązania z Irlandią nie miały komediowego charakteru. Polacy mogliby ruszyć cztery litery i wymyślić sobie podobne święto, które promowałoby Polskę na całym świecie i nie było grobowo dołującym wydarzeniem z zakresu martyrologii. Depresyjny dramatyzm pojawia się nawet przy rocznicach całkiem optymistycznych, jak choćby 11 listopada albo 3 maja. Czy naprawdę depresja to nasze drugie imię i musi wyskakiwać jak te strony porno w wyszukiwarce, cokolwiek się nie wpisze w jej okienku? - pyta retorycznie na łamach Wirtualnej Polski Piotr Czerwiński.

"W Polsce epoka lodowcowa, a tam pogodynki są zbędne"
01-03-2011 07:30

"W Polsce epoka lodowcowa, a tam pogodynki są zbędne"

Destabilizacja irlandzkiej gospodarki jest odwrotnie proporcjonalna do pogody w tym kraju. Już trzeci raz mieliśmy śnieg w zimie, a także słońce w lecie. Nawet jesień była zupełnie taka sama jak w innych krajach. Na szczęście wiosna przekracza wszelkie dopuszczalne normy zdrowego rozsądku; w przeciwnym wypadku martwiłbym się, że Irlandia całkiem straciła swój niepowtarzalny charakter i nawet tradycyjna irlandzka pogoda odchodzi do historii. Zimę mamy już za sobą. Jak wiadomo trwała dwa tygodnie i zostawiła po sobie krwawe żniwo w postaci europożyczki, a także mojego felietonu - pisze Piotr Czerwiński.

"Myślał, że jestem Polakiem, to krzyknął: spieł...aj!"
21-02-2011 09:09

"Myślał, że jestem Polakiem, to krzyknął: spieł...aj!"

Irlandczycy to bardzo kontaktowi ludzie, którzy praktykują dość jaskiniowy zwyczaj - zagadują obcych ludzi na ulicy. Specjalne uczucia budzą w nich obcokrajowcy. Właśnie w związku z tym pewien emeryt, słysząc, że jestem Polakiem, krzyknął kiedyś do mnie "Spiełdalaj!". Myślał, że to znaczy "kocham cię" - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Piotr Czerwiński.

"Kryzys? W Polsce nazywają to 'zieloną wyspą"'
14-02-2011 08:39

"Kryzys? W Polsce nazywają to 'zieloną wyspą"'

W Irlandii zmalały płace. Niestety wciąż są na tyle wysokie, że można z nich żyć, nie wydając wszystkiego na rachunki, co czyni ten kraj wyjątkowo mało nędznym, w kategoriach ogólnie pojętej nędzy. Życie jest tańsze niż we Francji, a pensje wyższe. Krajobraz irlandzkiego "wielkiego kryzysu" w Polsce mógłby uchodzić za ucieleśnienie prosperity. Tyle, że na ulicach mniej demonstracji i nawet premier niejako abdykuje z własnej inicjatywy, nie czekając aż wywiozą go na taczkach, więc nie wiem, czy Polacy coś takiego by znieśli - pisze Piotr Czerwiński.

"Nie ma bata, Polacy mają talent do totalnej demolki"
07-02-2011 12:40

"Nie ma bata, Polacy mają talent do totalnej demolki"

Gdzie diabeł nie może, tam pośle Polaków, by dokonali dzieła zniszczenia. Na tej zasadzie rozpiep***my już zakon krzyżacki, Monte Cassino, mistrzostwa świata w RPA, a także rynki pracy w kilku krajach na świecie. Gdzie się nie pojawimy, tam prędzej czy później wali się i pali, lub zalewa, przez co musimy udawać się dalej i krzewić potrzebę absurdu w coraz bardziej globalnym wymiarze - pisze Piotr Czerwiński w Wirtualnej Polsce.

d2sx2bv
"Zarabia 1,3 tys na rękę i marzy, by wystrzelać 13-latków"
07-02-2011 11:33

"Zarabia 1,3 tys na rękę i marzy, by wystrzelać 13-latków"

Mój znajomy Komin szukał pracy przez cztery miesiące. Wydawszy wszystkie oszczędności znalazł ją w końcu w sklepie komputerowym. Jego klienci składają się z grubych 13-latków o kulturze osobistej pawiana. Komin marzy, by ich wystrzelać. Zarabia 1,3 tys. na rękę... O tym, jak wyglądają wyjazdy Polaków za pracą oraz ich powroty do kraju - pisze Piotr Czerwiński.

"On załatwiał się na dywan i grillował na balkonie"
31-01-2011 08:11

"On załatwiał się na dywan i grillował na balkonie"

Kiedy weszło się do mieszkania Prosiaka, miało się wrażenie, że lokator codziennie wypróżnia się na dywan. Prosiak wyprawiał swawole, przez całą dobę co pięć minut wybuchał histerycznym hollywoodzkim śmiechem, spraszał gości w środku tygodnia o czwartej nad ranem, z którymi hasał do świtu na balkonie rozpalając grilla i rzecz jasna śmiejąc się bezustannie, by było im wesoło. Prosiak był moim sąsiadem, okazało się, że jest bardzo inteligentny - pisze Piotr Czerwiński w Wirtualnej Polsce.

"Irlandia padła na twarz przez... Polaków"
24-01-2011 08:03

"Irlandia padła na twarz przez... Polaków"

Wraz ze zmierzchem irlandzkiego dobrobytu w Dublinie zanika jedna z jego największych atrakcji turystycznych: drobne pieniądze, leżące na ulicy. Był to zarazem jeden z najlepszych sposobów na sprawdzenie, kto w tym mieście jest Polakiem, ponieważ tylko Polacy podnosili miedziaki z trotuaru. Krajowcy wierzyli, że zbieranie drobnych przynosi pecha. Wiara czyni cuda, więc Polacy dotąd zbierali irlandzkie drobne, aż gospodarka tego kraju padła na twarz.

"Polacy mają to gdzieś, Irlandczycy wręcz odwrotnie"
17-01-2011 08:46

"Polacy mają to gdzieś, Irlandczycy wręcz odwrotnie"

W Irlandii jeździ się zgodnie z przepisami, za to ludzie nie umieją parkować. Zostawiają przeto samochody na ulicy, z reguły nie zadając sobie trudu wjechania na krawężnik. W Polsce jest odwrotnie: nikt nie zawraca sobie głowy przepisami, za to każdy przeciętny Polak umie wymanewrować swoim bolidem "na kopertę", dzięki czemu zaparkuje nawet tam, gdzie nie ma miejsc do parkowania. W Irlandii mają tez specyficzne zabawy: jedna z nich polega na tym, by ukraść auto, a następnie spalić je albo wrzucić do rzeki.

"Z perspektywy turysty Polska wygląda dziwnie"
10-01-2011 07:28

"Z perspektywy turysty Polska wygląda dziwnie"

Dziwnie wygląda Polska z perspektywy turysty. Jest dosłownie i w przenośni mała i wielka jednocześnie. Polskie wady, które nosi się w pamięci jak kopię zapasową twardego dysku, nagle ożywają bogactwem chamstwa i drobnomieszczaństwa, zaś polskie zalety, które również nosi się ze sobą na podobnej zasadzie, wskrzeszają się paletą uniesień, których nie doznaje na co dzień żaden Polak, na stałe mieszkający w tym przedziwnym kraju - pisze z Dublina Piotr Czerwiński, felietonista Wirtualnej Polski.

d2sx2bv
Miejcie się na baczności. Polacy mówią to, co myślą
03-01-2011 07:01

Miejcie się na baczności. Polacy mówią to, co myślą

Anglojęzyczni mają różne ciekawe obyczaje, których nie spotyka się u innych plemion. Na przykład mówią sobie „cześć” po siedemdziesiąt razy dziennie, a także zadają różne mniej lub bardziej inteligentne pytania, na które nie wolno udzielać szczerych odpowiedzi. To co my nazywamy hipokryzją, u nich występuje pod hasłem „dyplomacja”. To, co u nas jest dyplomacją, to u nich czyste frajerstwo...

Tam kobiety piją najwięcej - Polak przegrywa na starcie
27-12-2010 07:34

Tam kobiety piją najwięcej - Polak przegrywa na starcie

W Irlandii picie jest jak seks - tu się o tym nie gada, tu się to robi. Jak ktoś tego nie robi, to się o nim gada, że pewnie jakiś lewy. Jak ktoś pije za mało, to się mówi, że baba. Jest w tym pewna niekonsekwencja, ponieważ najwięcej piją kobiety. Największy siniak znad Wisły może się przy nich uznać za dyletanta, cnotliwego degustatora i nie skażonego empirią teoretyka ochleju, który potrafi tylko wychwalać się, ile to wchłonął poprzedniej nocy - pisze Piotr Czerwiński, felietonista Wirtualnej Polski.

"Polak kseruje i polewa tam kawę" - rozwinie skrzydła?
12-12-2010 13:13

"Polak kseruje i polewa tam kawę" - rozwinie skrzydła?

Funkcjonariusze nie potrafią wymówić jego nazwiska, figuruje więc w kartotekach jako "podejrzany". Kto? Kurnapolak czarnorób. O tym i innych przedstawicielach irlandzkich Polaków - pisze z Dublina Piotr Czerwiński, felietonista Wirtualnej Polski.

d2sx2bv
d2sx2bv
Więcej tematów