Mieszkaniec Mogilna szarpał, kopał i uderzał pięściami starszą kobietę, a następnie zabrał jej 35 zł. Wszystko dlatego, że ta odmówiła pożyczenia mu dwóch złotych. Mężczyzna został już zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Prokuratura Okręgowa w Krakowie bada przyczyny śmierci 38-latka. Nietrzeźwy mężczyzna miał zostać przewieziony na izbę wytrzeźwień. Na miejsce zdarzenia nie dotarł, a sprawą zainteresowali się śledczy.
Jadący służbowym samochodem strażak na prostym odcinku drogi uderzył w ciężarówkę. Auto dachowało i wpadło do rowu. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku, ale wrócił po trzech godzinach. Miał ponad dwa promile.
Incydent w komendzie policji w Dąbrowie Górniczej. Do budynku wszedł pijany funkcjonariusz - krzyczał i kopał w ścianę. - Został obezwładniony. Wyjaśniamy sprawę - mówi WP asp. szt. Mariusz Miszczyk z dąbrowskiej policji.
Groźne skutki jazdy po alkoholu. Auto prowadzone przez 20-latka wypadło z drogi i wpadło do rzeki w pobliżu Sławna. Pasażerką była młoda kobieta w zaawansowanej ciąży. Strażacy musieli wydostać parę z dachu audi, które stało w wodzie.
W Bielsku-Białej i Wodzisławiu Śląskim doszło do dwóch ataków na lekarzy. W obu przypadkach zostali uderzeni przez agresywnych pacjentów, którym udzielali pomocy. W pierwszej sytuacji poszkodowane zostały też pielęgniarki.
Niemiecka policja zatrzymała w okolicach Berlina polskiego kierowcę, który pijany niemal do nieprzytomności prowadził ciężarówkę z przyczepą. Mężczyzna był w takim stanie, że nie można go było zbadać alkomatem.
33-latek z Nysy (woj. opolskie), który opiekował się dziećmi, miał prawie dwa promile. W więzieniu miał się stawić za włamania i niszczenie mienia. Za mężczyzną był wystawiony list gończy.
Fatalne skutki decyzji 35-latka z Wrocławia, który po alkoholu wsiadł za kierownicę swojego auta. Mężczyzna najpierw zderzył się z jadącym radiowozem, a kiedy mundurowi próbowali go zatrzymać, uderzył w policyjne auto jeszcze raz.
Tylko dzięki czujności mieszkańca okolic Sochaczewa udało się zatrzymać pijanego za kierownicą i uniknąć tragedii. Ojciec miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie i wiózł samochodem trójkę swoich dzieci.
Do zderzenia dwóch aut doszło w piątek rano u zbiegu ulic Bora-Komorowskiego i Skalskiego na warszawskiej Pradze Południe. Jeden z kierowców był nietrzeźwy i agresywny wobec policjantów.
Włamywacz wdarł się do jednego z ogródków piwnych na terenie Rybnika. Spakował kilkadziesiąt piw, jednak kilka z nich postanowił skonsumować na miejscu. Śpiącego rabusia znalazła pracownica lokalu, która o swoim znalezisku powiadomiła policję.
Chorwaci udzielili pomocy 48-latkowi z Polski, którego znaleźli dryfującego przy przylądku Planka. Polak był tak pijany, że nie mógł ustać na własnych nogach, a ratownicy nie mogli się z nim porozumieć.
Nastolatek z Sokolnik (woj. opolskie) wylądował w szpitalu, po tym jak na odpuście petarda hukowa wybuchła mu w ręce. W związku ze zdarzeniem zatrzymano 53-latka, który zaproponował 12-latkowi odpalenie petardy.
Policjanci z Komisariatu Wodnego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie pływającym po Wiśle, który może być pod wpływem alkoholu. Ryzykowne ewolucje motorowodniaka zostały szybko zakończone przez funkcjonariuszy.
Obywatel Ukrainy został zatrzymany na Pradze-Północ w Warszawie. Kierowca wzbudził podejrzenia mundurowych, ponieważ jechał lewym pasem ruchu. Na dodatek nie miał przy sobie wymaganych dokumentów.
Prezes KGHM Centrozłom, Jacek A., został zatrzymany za kierownicą służbowego auta. Były członek władz dolnośląskiego PiS wjechał pijany na tory tramwajowe i utknął.
Policjant po służbie chciał zatrzymać pijanego kierowcę. Nie obyło się jednak bez problemów. Podczas interwencji pijani pasażerowie wypuścili z bagażnika psa i szczuli nim funkcjonariusza.
23-latek wpadł w ręce policjantów dwa razy w ciągu jednej nocy. Najpierw po pijanemu szarżował samochodem po cudzym polu, a potem doprowadził do zderzenia z innym autem i pchał je przez ok. 200 metrów.
W miejscowości Włęcz (woj. kujawsko-pomorskie) z Wisły wyłowiono zwłoki mężczyzny. To prawdopodobnie 25-latek, który w sobotę postanowił wykąpać się w rzece i od tego czasu zaginął.
Niecodzienna akcja policji na stacji paliw w pobliżu Czerska w woj. pomorskim. 19-latek zatankował i zasnął za kierownicą. Kiedy mundurowi go obudzili, wydmuchał niemal 2,5 promila.
Niemal trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciężarówki, która przewróciła się na autostradzie A2 w pobliżu Łowicza. Po kraksie mężczyzna chciał uciec, ale obezwładnił go policjant po służbie. To antyterrorysta CBŚP - przejeżdżał tą trasą i zauważył tira w rowie.
Funkcjonariusze z Pragi-Południe dostali nietypowe zgłoszenie. Osoby alarmujące o zdarzeniu zawiadomili, że policjant krzyczał na nich za picie alkoholu, a z kieszeni wystawała butelka wódki. Teraz odpowie za podanie się za funkcjonariusza.