Zabrze. Pijany wsiadł na hulajnogę, jazdę skończył z obrażeniami twarzy
42-latek z Zabrza odpowie za jazdę po pijanemu... na hulajnodze. Przejażdżkę zakończył niebezpiecznym upadkiem, w którym doznał obrażeń twarzy.
Komenda policji w Zabrzu poinformowała o zatrzymaniu 42-lata za jazdę po pijanemu na hulajnodze. - Krótko przed północą dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który na ulicy Pawliczka, znajdując się pod wpływem alkoholu, miał jechać hulajnogą elektryczną. Na miejsce skierowano policjantów zabrzańskiej drogówki – poinformowała policja.
Kierującym był 42-letni mieszkaniec Zabrza. Mężczyzna w trakcie skręcania wywrócił się i uderzył głową o asfalt. W wyniku tego doznał obrażeń twarzy. Badanie alkomatem wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Miał blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem.
Zabrze. Pijany 42-latek na hulajnodze
Policjanci przypominają, że 20 maja weszły w życie nowe przepisy, które regulują używanie hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego oraz urządzeń wspomagających ruch (np. rolki, wrotki, deskorolki). Wszystkie te urządzenia zyskały w kodeksie drogowym swoją definicję, a osoby je użytkujące zarówno prawa, jak i obowiązki.
Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić – z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Dodatkowo jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów – z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Kierujący może wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.