pies(strona 2/53)

72-latek został zatrzymany za zabicie swojego psa. Usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu do pięć lat więzienia.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z piątku na sobotę.

Do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, przygotowany przez posłów Koalicji Obywatelskiej. Ma na celu wprowadzenie zakazu trzymania psów na uwięzi. Jeżeli propozycja ta zostanie przyjęta, wejdzie w życie sześć miesięcy po dniu jej ogłoszenia.

Zwierzę przez cztery dni było przywiązane do drzewa bez wody i pożywienia, cudem przeżyło. Policjanci z Józefowa w województwie mazowieckim zatrzymali kobietę, która bezdusznie skazała psa na męczarnię.

W miejscowości Łęgajny odbył się pogrzeb 7-letniej Natalii, która została zagryziona w sobotę przez psy. W pogrzebie uczestniczyły tłumy osób poruszonych tragedią.

Siedmioletnia dziewczynka została zagryziona przez psy. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ. Wstępna opinia biegłego po przeprowadzonej sekcji zwłok potwierdziła, że liczne rany na ciele dziewczynki powstały w wyniku pogryzienia przez psa lub psy, co doprowadziło do jej śmierci.

Śledczy badają przyczyny tragicznej śmierci siedmioletniej dziewczynki, zagryzionej przez psy w hodowli w Barczewie. w województwie warmińsko-mazurskim. Trwa ustalanie, co sprawiło, że znające dziecko, łagodne i wychowywane w domowych warunkach psy nagle stały się agresywne i niebezpieczne.

Tragedia w gminie Barczewo pod Olsztynem. Na jednej z posesji znaleziono zwłoki 7-latki. Dziewczynka została zagryziona przez psy. Tragicznymi wydarzeniami wstrząśnięci są sąsiedzi, którzy nie kryją smutku.

Polskie plaże są na ogół dostępne dla czworonogów. Jednak coraz częściej niektóre gminy na wybrzeżu wprowadzają lokalne ograniczenia. Okazuje się, że takim decyzjom sprzyja większość plażowiczów. Uwielbiamy zwierzaki, ale - jak wynika z najnowszego badania Ariadny na zlecenie Wirtualnej Polski - raczej nie chcemy ich obok swojego plażowego koca.

Do szpitala w Radomiu trafił pogryziony przez psa 36-latek z powiatu białobrzeskiego. Zwierzę zaatakowało mężczyznę, bo się z nim drażnił. Mężczyźnie grozi teraz nagana, grzywna lub kara ograniczenia wolności.

Policjanci z warszawskiego Targówka zatrzymali mężczyznę, który wyrzucił psa przez okno, doprowadzając do śmierci zwierzęcia. Jak się okazało, w mieszkaniu 42-latka był również kot, którego ten zamknął w nagrzanym piekarniku. Ocalałe zwierzę trafiło do schroniska.

Do niecodziennej interwencji doszło na terenie cmentarza parafialnego w Tarnogórze. W jednym z grobowców znajdował się pies. Zwierze z pułapki uwolnili strażacy. Nie wymagało pomocy lekarza weterynarii.

Sześciolatka, która bawiła się na placu zabaw w miejscowości Srebrowo (woj. podlaskie) została zaatakowana i pogryziona przez psy. Dziecko do szpitala zabrała karetka pogotowia. Lokalne media podają, że zdarzenie miało miejsce podczas przyjęcia komunijnego.

Kobieta "wyprowadzała" swojego bulteriera, jadąc samochodem. Pies, biegając bez smyczy i kagańca, rzucił się na rowerzystę. Pokrzywdzony trafił do szpitala, sprawę wyjaśnia policja.

Incydent na cmentarzu w Ostrołęce. Kobieta z psem została wyproszona z nekropolii. - Prosiłam o okazanie odpowiednich dowodów na to, żeby wygonić mnie bezczelnie, a on (administrator cmentarza- red.), nie okazując nic, wygonił mnie siłą - pożaliła się na łamach lokalnych mediów.

Strażacy z Ostrzeszowa w woj. wielkopolskim ruszyli na ratunek psu, który wpadł do szamba w miejscowości Mieleszówka. Dzięki szybkiej reakcji, zwierzę udało się wydostać z pułapki.

Policjanci z posterunku w Puszczy Mariańskiej w woj. mazowieckim ruszyli na pomoc psu, który wpadł do lisiej nory. Zwierzę nie mogło wydostać się o własnych siłach. Prawdopodobnie spędziło w pułapce dłuższy czas, ponieważ było wychudzone i zmarznięte.

Pies prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, pogryzł agentów Secret Service co najmniej 24 razy. W wyniku agresji zwierzęcia funkcjonariusze zostali zmuszeni do zmiany taktyki operacyjnej. Owczarek opuścił Biały Dom pod koniec zeszłego roku. Teraz, światło dzienne ujrzały szczegóły ataków.

Do dramatycznego zdarzenia doszło w woj. opolskim, gdzie 66-latek brutalnie zabił psa. Policjanci podejrzewają, że mężczyzna wyrzucił zwłoki czworonoga do rzeki. Właściciel psa usłyszał najpoważniejszy zarzut z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Grozi mu do 5 lat więzienia.