Spojrzenie, niewinne gesty, uśmiechy. Wszystko zaczyna się dokładnie tak, jak podczas normalnego flirtu, randki czy pierwszych spotkań zakochanych. Tyle, że dzieje się dużo szybciej i bardziej emocjonalnie. Aż dochodzi do kradzieży. Dwie oszukane kobiety zgodziły porozmawiać się z Wirtualną Polską, by opowiedzieć i jednocześnie przestrzec przed fatalnym w skutkach zauroczeniem.