Oszust udający pracownika firmy energetycznej okradł staruszkę. Złapali go po dwóch miesiącach
Policjanci z Konina zatrzymali 35-latka, który pod koniec czerwca wszedł do mieszkania 79-letniej kobiety, podając się za pracownika firmy energetycznej i ukradł jej 2 tys. zł.
25.08.2015 | aktual.: 30.08.2015 10:11
Do kradzieży doszło 23 czerwca. Tego dnia 79-letnia mieszkanka Konina została zaczepiona na ulicy przez nieznanego jej mężczyznę. Ten powiedział jej, że ma zbyt wysokie rachunki za prąd, a on może je zmniejszyć.
- Był tak przekonujący, że kobiecie wydał się nawet podobny do prawdziwego inkasenta, który spisywał ostatnio wskazanie jej licznika prądu – opowiada Marcin Jankowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Kobieta była jak najbardziej zainteresowana tym, aby mieć mniejsze opłaty za prąd, dlatego zgodziła się pojechać do swojego mieszkania. Na miejscu nieznajomy oprócz ostatniego rachunku poprosił najpierw o kawę, za chwilę o ścierkę, potem o napój – po wszystkie przedmioty kobieta musiała wychodzić do kuchni i zostawiać mężczyznę samego w pokoju. W pewnej chwili stwierdził, że musi wyjść i rozmienić pieniądze, lecz już nigdy nie wrócił. Brak powrotu mężczyzny w końcu zaniepokoił starszą kobietę.
- Stwierdziła brak 2 tys. zł, które miała schowane w szufladzie w pokoju, gdzie przyjęła gościa – wyjaśnia Jankowski.
Poszukiwania oszusta zajęły konińskim policjantom kilka tygodni, ale w końcu udało im się ustalić jego tożsamość. Fałszywym przedstawicielem firmy energetycznej okazał się 35-letni mieszkaniec Stalowej Woli, wcześniej wielokrotnie zatrzymywany za kradzieże, włamania, oszustwa, czy uszkodzenia mienia.
Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .