W białoruskiej prasie ruszyła "kampania agitacyjna" przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 9 września. Rządowe media chwalą wyłącznie Aleksandra Łukaszenkę. Niezależne gazety, które wychodzą w znacznie mniejszym nakładzie niż państwowe, popierają kandydata opozycji - Uładzimira Hanczaryka.