Rządzący Afganistanem talibowie chcą zakończyć spory
z opozycją i wspólnie prowadzić obronę przeciw
amerykańskim atakom, powiedział w sobotę minister edukacji talibów -
Amir Khan Muttaqi.
Afgański opozycyjny Sojusz Północny poinformował w poniedziałek, że jego siły posunęły się w kierunku kontrolowanego przez talibów miasta Mazar-i-Szarif w północnym Afganistanie.
Siły afgańskiej opozycji szybko posuwają się
naprzód i w piątek najbardziej wysunięte oddziały znajdowały się
już 130 km od stolicy kraju, Kabulu - oświadczył ich rzecznik
Mohammad Aszraf Nadim.
Rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow wykluczył w środę wysłanie przez Moskwę doradców i instruktorów do pomocy afgańskiemu Sojuszowi Północnemu, który walczy z talibami.
Rosja ma dostarczyć afgańskiej antytalibskiej
opozycji uzbrojenie wartosci 35 milionów dolarów. Jak
twierdzą źródła rosyjskie, talibowie opuszczają
kontrolowane przez nich dotąd rejony Afganistanu.
Przedstawiciel Sojuszu Północnego zdementował w niedzielę informację afgańskich Talibów dotyczącą rozmieszczania wzdłuż granicy z Uzbekistanem dodatkowych 8 tysięcy talibańskich żołnierzy.
Rosja zamierza w najbliższym czasie zaopatrzyć oddziały afgańskiej opozycji w czołgi, transportery opancerzone i inną broń wartą do 45 mln dolarów - poinformowała Niezawisimaja Gazeta.
Według świadka zamachu na przywódcę Sojuszu Północnego Ahmeda Masuda, zamach został zorganizowany przez Osamę bin Ladena. Według Masuda Khaliego, terroryści byli agentami sił specjalnych Pakistanu i talibów.
Rządzący Afganistanem Talibowie odrzucili we wtorek porozumienie zawarte w Rzymie przez przedstawicieli antytalibańskiej opozycji w sprawie utworzenia "najwyższej rady jedności narodowej" Afganistanu. Jednocześnie zagrozili "krwawą wojną" przeciwko każdemu rządowi afgańskiemu ustanowionemu z pomocą zagranicy - podała islamska agencja prasowa Afganistanu AIP.
Amerykański prezydent George W. Bush zaakceptował tajną operację mającą na celu szerokie wsparcie opozycji afgańskiej - napisano w poniedziałkowym wydaniu dziennika New York Times.
Bliskie już jest zawarcie porozumienia w sprawie szerokiej koalicji opozycji afgańskiej przeciwko talibom rządzącym w Kabulu - zapowiedział w poniedziałek w Rzymie syn byłego króla Afganistanu.
Władze USA są skłonne wspierać opozycję w Afganistanie - państwie, w którym ukrywa się Osama bin Laden, główny podejrzany o zorganizowanie zamachów 11 września - podała w niedzielę agencja Reuters.
Były król Afganistanu (AFP)
Przedstawiciel byłego króla Afganistanu Zahera Szacha uznał jego spotkania z delegacją amerykańskiego Kongresu i przedstawicielami afgańskiej opozycji za bardzo owocne. Rozmowy odbyły się w niedzielę w Rzymie.
Wojska afgańskiej koalicji antytalibskiej Sojuszu Północnego rozpoczną zdobywanie Kabulu - tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele władz afgańskich w Duszanbe.
Nie jest celem politycznym Prawa i Sprawiedliwości doprowadzenie do wcześniejszych wyborów ani zaraz ani na wiosnę przyszłego roku - poinformował dziennikarzy w czwartek po spotkaniu z prezydentem Lech Kaczyński. Zaznaczył, że PiS jest ugrupowaniem opozycyjnym i zgodnie z tą regułą będzie się zachowywał - mówił Kaczyński.
Rosja dostarczy opozycji afgańskiej broń, która będzie najbardziej odpowiednia do użycia w tym trudnym terenie. Nie będzie to broń najnowszego typu - powiedział w czwartek rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow.
Wojska Talibanu, kontrolującego 80-90% obszaru Afganistanu, walczą z siłami zbrojnymi opozycji zarówno na północy, jak i na południowym zachodzie kraju - wynika z środowych doniesień agencyjnych.
Minister obrony Rosji Siergiej Iwanow i doradczyni prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice rozmawiali w niedzielę o walce z międzynarodowym terroryzmem, w tym z terytoriów krajów środkowoazjatyckich.
Walczące z talibami oddziały opozycji w północnym Afganistanie zbliżyły się w sobotę do ważnego strategicznie miasta Mazari Sharif. Mają nadzieję zająć je w najbliższych dniach - poinformował jeden z dowódców.
Przedstawiciel afgańskiej opozycji wobec Talibów,
rezydujący w Teheranie Mohammad Kheirkhah, powiedział w sobotę
AFP, że nie chce, by doszło do amerykańskiego ataku na Afganistan.