Afganistan: wznowiono naloty na Tora Bora

Żołnierze amerykańscy pojawili się w pobliżu Tora Bora, ostatniego bastionu sił Osamy bin Ladena w afgańskich Górach Białych, a lotnictwo USA wzmogło tam w środę naloty, aby zmusić niedobitki przeciwnika do kapitulacji.

Wojownicy bin Ladena mieli do środy rano czas na złożenie broni i przez minioną dobę trwał nieoficjalny rozejm, choć w ciągu dnia nadchodziły informacje, że antytalibskie siły pasztuńskie walczą z ludźmi bin Ladena w bazie Spin Ghar, na południe od Tora Bora.

Gdy jednak w środę rano oddziały saudyjskiego terrorysty nie zeszły z gór, by złożyć broń, i podobno uzależniły kapitulację od spełnienia nowych warunków, lotnictwo amerykańskie wznowiło naloty, kierując nad Tora Bora, oprócz ciężkich bombowców, także specjalne samoloty atakujące AC-130 Spectre (Widmo).

Bombowce B-52 od kilku dni zrzucają tam między innymi 6,8-tonowe bomby BLU-82 zwane potocznie "Daisy Cutter" ("Kosiarka Stokrotek"), bo po ich wybuchu w promieniu kilkuset metrów nie zostaje nic żywego.

Z kolei nisko latające AC-130 są wyposażone w haubicę kalibru 150 mm oraz działa 105, 40 i 25 mm, zdolne do wystrzeliwania 1800 sztuk amunicji na minutę. Używa się ich do niszczenia sił lądowych przeciwnika.

Aby ułatwić tropienie i niszczenie resztek sił terrorysty saudyjskiego, generał Tommy Franks, dowodzący amerykańską operacją w Afganistanie, skierował nad Tora Bora bezpilotowe samoloty zwiadowcze Predator, wyposażone w kamery wideo. Przekazują one załogom AC-130 na bieżąco obraz terenu.

Tymczasem jak poinformował rzecznik koalicji antyterrorystycznej Kenton Keith, niewielka grupa bojowników al-Qaedy przedarła się prawdopodobnie z Tora Bora do Pakistanu.

Mamy wrażenie, że niektórzy przeszli do Pakistanu. Nie wiem, co się z nimi stało, ale stanowią oni bardzo niewielki odsetek wszystkich bojowników - powiedział Keith na konferencji prasowej w Islamabadzie.

Jego zdaniem, ucieczka wszystkich bojowników z obleganej przez Pasztunów Tora Bora byłaby bardzo trudna do wykonania. Keith uważa przy tym, że Stany Zjednoczone nie wiedzą, gdzie może znajdować się główny poszukiwany - przywódca al-Qaedy Osama bin Laden. (mp, ajg)

Wybrane dla Ciebie
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie