Ofensywę przeciwko bojownikom al-Qaedy prowadzi Hadżi Mohammad Zaman, dowódca wojskowy prowincji Nangarhar. W porównaniu z czwartkiem bojownicy, bombardowani również przez lotnictwo amerykańskie, stracili część zajmowanego obszaru.
Nasze siły zajęły wszystkie kluczowe miejsca, w tym całą jaskinię Tora Bora - oświadczył Amin, rzecznik innego z afgańskich dowódców, Hazrata Alego. Według niego, siły al-Qaedy straciły 22 bojowników, a oddziały opozycji antytalibskiej - tylko dwóch. Nasze siły szukają Osamy bin Ladena i jego ludzi, których widziano, jak szli na zachód od Tora Bora w kierunku Gór Białych - twierdzi Amin.
Oddziały Sojuszu Północnego ogłosiły w piątek rano, że zdobyły główną część bazy Tora Bora. Nadal trwały tam jednak walki z ukrywającymi się w rozległym systemie pobocznych podziemnych tuneli talibami i walczącymi u ich boku obcokrajowcami. Po wejściu żołnierzy Sojuszu do podziemnej fortecy okazało się jednak, że nie ma tu Osamy bin Ladena.(aka)
