odra(strona 2/20)

Śnięte ryby na Odrze zaniepokoiły Czechów. Przyczyny pojawienia się martwych ryb na czeskim odcinku rzeki bada Inspektorat Środowiska z Ostrawy. Wyniki mają być znane w czwartek.

Minister środowiska Republiki Czeskiej Petr Hladik potwierdził śnięcia ryb w Odrze po czeskiej stronie - blisko polskiej granicy - przekazała w środę minister klimatu Anna Moskwa. Komunikat wydały już też Wody Polskie.

Niemiecki rząd zarzucił Polsce, że nie powstrzymała zrzucania zanieczyszczeń, które przyczyniły się do śmierci setek ton ryb w Odrze. - Tego lata może dojść do ponownej katastrofy - ostrzega Berlin.

Niemieckie media ostrzegają, że sytuacja z sierpnia ubiegłego roku, kiedy w Odrze doszło do katastrofy ekologicznej, może się powtórzyć. To reakcja na ponowne znalezienie martwych ryb.

Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba wznowili kontrolę poselską w Wodach Polskich. W środę politycy poinformowali o nowych ustaleniach dot. sytuacji na Odrze.

Strażacy pilnie rozpoczną natlenianie wody - zdecydowano na posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego, po tym jak w sobotę w Kanale Gliwickim zebrano 450 kilogramów śniętych ryb.

W czwartek, 1 czerwca, rybacy wyciągnęli blisko 100 kilogramów śniętych ryb, które zostały znalezione w Odrze. Na razie wszystko wskazuje na to, że nie trzeba martwić się powtórzeniem scenariusza sprzed roku, kiedy to doszło na rzece do katastrofy, do której doprowadziła obecnośś złotej algi. Obecny stan prawdopodobnie został spowodowany przyduchą.

"Der Spiegel" alarmuje, że masowa śmierć ryb w Odrze może się powtórzyć również w tym roku. "Winne są polskie władze", czytamy w artykule niemieckiego tygodnika.

Od czwartkowych godzin porannych trwa akcja poszukiwawcza prowadzona w Odrze. Na brzegu rzeki znaleziono dwa plecaki. Nie wiadomo, co stało się z ich właścicielami. W akcji biorą udział strażacy, policjanci i ratownicy wodni.

Śnięte ryby w Odrze. W starorzeczu koło Januszkowic znaleziono około 150 martwych zwierząt. Wojewoda opolski apeluje do wędkarzy, by nie zjadali złowionych przez siebie w tym akwenie ryb.

Kilkaset beczek z niebezpiecznymi chemikaliami znaleziono na nielegalnym składowisku w pobliżu Odry w Szczecinie. W okolicy trwał także niezgodny z przepisami demontaż barki.

W tym roku Odrze grozi ponowna katastrofa ekologiczna - uważają eksperci. Taką możliwość przewiduje także minister środowiska Anna Moskwa, podając jednak nieco inne przyczyny zagrożenia. Tymczasem zdaniem większości Polaków, należy natychmiast zaprzestać zrzucania do rzeki niebezpiecznych substancji, bez względu na koszty - wynika z badania IBRIS.

Szansa, że ktoś umrze z powodu odry, wynosi 1 do 10 000. W Holandii wirus prawie nie istnieje, ale mimo to w szpitalu w Nijmegen na odrę zmarła dziewczynka.

Jeśli tego lata rzeką Odrą znów spłyną tony zdechłych ryb, to absolutnie nie będzie to wina zaniechań rządowych służb ani zrzucania do rzeki słonej wody. Minister środowiska Anna Moskwa jako winowajców wskazuje: złote algi, niekorzystne prognozy pogody, zmiany klimatu. O górniczych spółkach cicho sza.

W piątek w miejskiej fosie we Wrocławiu znaleziono siedem sztuk śniętych ryb. Próbki pobrano do analizy. Magistrat apeluje do mieszkańców, aby unikali kontaktu z wodą z fosy i pilnowali swoje czworonogi.

Do dramatycznego odkrycia doszło w okolicach miejscowości Ratowice pod Wrocławiem. Nad brzegiem Odry leżało ciało człowieka.

Katastrofa ekologiczna na Odrze może powtórzyć się w tym roku - wynika z eksperckich opracowań. Tymczasem rząd do dziś nie przygotował obiecanych zmian w prawie. Z kolei premier, który podczas zeszłorocznego kryzysu zdymisjonował Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, do dziś nie powołał nowego.

Znaleziono ciało 24-latka, który w nocy z piątku na sobotę bawił się w centrum Wrocławia. Mężczyzna po wyjściu z klubu skontaktował się z partnerką, informując ją, że wraca do domu. Potem ślad po nim zaginął.

Zakończyły się poszukiwania 24-latka, który w weekend zaginął we Wrocławiu. Mężczyzna po wyjściu z klubu miał wracać do domu, jednak poszedł w innym kierunku i ślad po nim zaginął.

Kolejne martwe małże zostały odnalezione w wodach Odry. Eksperci alarmują, że tragiczna sytuacja w rzece wcale się nie zakończyła i już wkrótce może mieć miejsce powtórka z sierpnia, kiedy życie w rzece zamarło.