Ponad milion złotych dostała z publicznej kasy Fundacja Lux Veritatis. Wiadomo, kto pieniądze przekazywał. Mniej wiadomo, w jaki sposób fundacja je wydawała. Za opieszałość w ujawnianiu tych informacji sąd ukarał organizację grzywną. - Chciałbym wierzyć, że to bardziej niewiedza niż zła wola - mówi Szymon Osowski, prezes Watchdog Polska. Batalia o finansową transparentność Lux Veritatis trwa.