libiąż

Nazywają go już polskim spidermanem. Mieszkaniec Mysłowic nie zastanawiał się, by pomóc uwiezionemu w ogarniętym pożarem bloku 22-latkowi w Libiążu w Małopolsce. W mieszkaniu nie był sam.

Dzięki czujności dzieci i szybkiej reakcji dorosłych udało się ująć 65-letniego mężczyznę, który siłą próbował wyciągnąć z placu zabaw siedmiolatka. Z relacji świadków wynika, że nie był to pierwszy taki incydent w Libiążu.

Nastolatek znalazł w lesie w Chrzanowie granaty z czasów II wojny światowej. Postanowił je wyczyścić, ale doszło do eksplozji. Chłopiec z obrażeniami został zabrany do szpitala.

Policjanci z Libiąża w województwie małopolskim rozpracowali grupę, która okradała paczki kurierskie. Na trop szajki wpadli dzięki kurierowi, który poinformował o swoich podejrzeniach.

24-latka zauważyli policjanci, którzy pełnili służbę. Mężczyzna miał rany kłute w okolicy lędźwiowej i kręgosłupa. Policja zatrzymała już dwóch nożowników w wieku 55 i 41 lat. Grozi im nawet dożywocie.

Skakanie po dachu sklepu w Libiążu było jedną z zabaw grupy nastolatków. W pewnym momencie plastikowy świetlik pękł, a 12-latka wpadła do środka. Dziewczynkę przewieziono do szpitala.

W małopolskim Libiążu doszło do tragicznego wypadku. 67-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez pociąg.

W położonym 61 km od Krakowa Libiążu (powiat Chrzanów), strażacy ugasili pożar zakładu termoplastycznego - poinformował rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.

Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku, do którego doszło po południu w kopalni węgla kamiennego Janina w Libiążu. Ranny został jeden górnik.

Przez godzinę mieszkańcy jednego z bloków w Libiążu w małopolsce bali się wyjść z domu. Powodem była sowa. Ptak wleciał na klatkę schodową i fruwał miedzy piętrami.

Małopolska policja wykryła i zatrzymała dwie 16-letnie mieszkanki Libiąża, które wysłały list z proszkiem imitującym bakterie wąglika. Czeka je teraz rozprawa przed sądem dla nieletnich. Ich rodzice poniosą koszta akcji policyjnej.