LIbiąż. Tragedia w Zakładzie Górniczym "Janina"
Wypadek w Libiążu. Nie żyje 38-letni górnik z Zakładu Górniczego "Janina". Dramat rozegrał się na poziomie 800.
Do zdarzenia doszło około godziny 11.
Libiąż. Zakład Górniczy "Janina": Nie żyje górnik
W trakcie prac w Zakładzie Górniczym "Janina" w Libiążu jeden z górników doznał urazu głowy. Dramat rozegrał się na poziomie 800, gdzie pracował 38-latek.
Mężczyzna od razu został przetransportowany na powierzchnię, gdzie niestety lekarz stwierdził zgon 38-latka. - Mimo natychmiastowej akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować - przekazał Daniel Iwan z Zespołu Strategii i Komunikacji Tauron Wydobycie. Grupa odpowiada m.in. za Zakład Górniczy "Janina".
38-letni górnik z Zakładu Górniczego Janina to doświadczony pracownik. W kopalni spędził 15 lat.
Libiąż. Zakład Górniczy "Janina" przeprowadzi śledztwo
Aktualnie trwa śledztwo ws. śmierci mężczyzny. W kopalni działa komisja powołana przez dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach. Postępowanie prowadzi także prokuratura. Śledczy mają ustalić w jakich okolicznościach doszło do śmiertelnego wypadku.
Tylko od stycznia do kwietnia w polskich kopalniach doszło do 499 wypadków. Górnik z Libiąża to już piąta ofiara wypadków w kopalniach w 2020 roku. Z danych WUG wynika również, że jest to trzecia ofiara śmiertelna wśród górników pracujących w kopalniach węgla kamiennego.
Jak przypomina RMF24.pl, w wyniku wypadków w kopalniach zginął także 41-letni górnik z kopalni Bobrek w Bytomiu. Akcję ratunkową, która trwała blisko 10 godzin, opisywaliśmy w połowie marca na łamach Wirtualnej Polski.
Pozostałych trzech górników zginęło w lutym. To 29-latek z kopalni Ziemowit w Lędzinach oraz górnicy z kopalni KGHM Rudna i Drahle III.
Źródło: "Gazeta Krakowska"/ rmf24.pl
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!