- Znałam Leszka juniora wiele lat. Pamiętam, jak opiekował się nami, po katastrofie rządowego śmigłowca Mi-8. Gdy kilka minut po pogrzebie zobaczyłam okładkę "Faktu", zastanawiałam się, w czyjej chorej głowie mógł się zrodzić taki pomysł - mówi Wirtualnej Polsce Aleksandra Jakubowska, była polityk SLD.