leszek głódź

Reporterzy Wirtualnej Polski ujawnili gigantyczny majątek emerytowanego abp. Sławoja Leszka Głodzia, który szacuje się na 15 milionów złotych. O to w programie "Newsroom WP" był pytany ks. Jacek Prusak. - Przekaz jest jeden i wiąże się on ze zgorszeniem. Nie wiem, czy jakikolwiek sołtys w Polsce zgromadził taki majątek, ale wiem na pewno, że ubóstwo żadnego biskupa w Polsce nie powinno tak wyglądać. Biskup Głódź lubi przepych i lubi stawiać siebie w centrum uwagi, ale są pewne granice, które zostały przekroczone - uważa ks. Prusak. Przypomnijmy, że na początku 2021 roku w Watykanie dowiedziono, iż abp. Głódź tuszował skandale pedofilskie z udziałem księży. Wówczas nakazano mu m.in. wpłatę na rzecz Fundacji św. Józefa, której celem jest zapobieganie kolejnym przestępstwom seksualnym w Kościele katolickim. Zdaniem ks. Prusaka wpłata dokonana przez arcybiskupa powinna być adekwatna do posiadanego przez niego majątku.

Watykan ukarał Sławoja Leszka Głódzia za tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele. Pojawiły się apele do prezydenta Andrzeja Dudy o odebranie duchownemu stopnia generalskiego. Co na to były prezydent Aleksander Kwaśniewski? - Bądźmy poważni i bądźmy państwem demokratycznym. Gdy chodzi o stopień generalski, decyzja może być podjęta wyłącznie przez sąd i wtedy ona skutkuje natychmiast. Prezydent nie ma tu uprawnień, te oczekiwania są całkowicie nietrafione - komentował w programie "Tłit". - Życie ludzi składa się z bardzo wielu różnych okresów - dobrych, złych i zupełnie fatalnych. To, co zostało przez Watykan uznane za niewłaściwe w działalności arcybiskupa, to okres jego pracy w Gdańsku. Natomiast odznaczenia, które otrzymywał, były związane z jego działalnością w Ordynariacie Polowym, który on odbudował po '89 roku, odnosił tam istotne sukcesy. Chciałbym, żeby te wszystkie złe rzeczy zważyć z uczynkami dobrymi, które miały miejsce - wskazał Aleksander Kwaśniewski.

Watykan ukarał Sławoja Leszka Głódzia za tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele. Na arcybiskupa nałożony został nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską oraz zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej. Ponadto Głódź musi wpłacić wskazaną przez Watykan sumę na rzecz "Fundacji św. Józefa", z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć. Sprawę komentował w programie "Tłit" wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Cieszę się z takiej decyzji Stolicy Apostolskiej. Wszelkie nieprawidłowości, zwłaszcza dotyczące sytuacji, których ofiarami padają nieletni, muszą być z całą stanowczością, z wykorzystaniem wszystkich możliwości prawnych - mówię i o prawie kanonicznym, i o prawie powszechnym - rugowane - oznajmił. Fogiel odniósł się również do apelu, jaki do prezydenta Andrzeja Dudy wystosował ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski ws. nominacji generalskiej dla Głódzia. - Nie będę suflował panu prezydentowi. Ma grono swoich doradców, nie zamierzam wychodzić przed szereg. Wiem, że ks. Isakowicz-Zaleski jest wielkim orędownikiem oczyszczenia Kościoła, tu się w 100 proc. zgadzamy, ale z takich medialnych propozycji rzucanych za pośrednictwem mediów się wyłączę. To są kompetencje i domena pana prezydenta - stwierdził wicerzecznik PiS.