kursk(strona 12/13)

We wtorek w rejon katastrofy okrętu atomowego Kursk przypływa statek "Kławdia Ełanskaja" z międzynarodową grupą dziennikarzy. Przez dwie godziny będą oni obserwowali przygotowania do operacji podniesienia wraku z dna morza Barentsa. Spotkają się też z szefem ekspedycji - wiceadmirałem Michaiłem Mocakiem, który zapozna ich z przebiegiem prac przygotowawczych.

Bezzałogowa aparatura będzie kontynuować w poniedziałek badanie rejonu katastrofy rosyjskiego okrętu atomowego "Kursk", w związku z jego planowanym wydobyciem - poinformował przedstawiciel rosyjskiej marynarki wojennej, Igor Dygało.

Akcja wydobycia atomowego okrętu podwodnego
"Kursk", który zatonął na Morzu Barentsa w sierpniu ub.r. ze 118 osobami na pokładzie, może być wstrzymana z powodu długów za dostawę energii elektrycznej. Rosyjskie przedsiębiorstwo, do którego ma być dostarczony okręt po wydobyciu, od dłuższego czasu nie płaci za prąd.

Igor Spasski, generalny konstruktor rosyjskiej firmy
"Rubin", która zbudowała atomowy okręt podwodny "Kursk",
powiedział w czwartek, że w tym roku nie zostanie podniesiony z
dna pierwszy przedział wraku "Kurska".

Kursk na Morzu Barentsa (po lewej) (AFP)
9 lub 10 lipca mają rozpocząć się prace, których finałem będzie podniesienie wraku atomowego okrętu podwodnego "Kursk" z dna Morza Barentsa. Poinformował o tym w piątek zastępca dowódcy Rosyjskiej Floty Wojennej, wiceadmirał Michaił Barsukow.

Doradca szefa rosyjskiej Marynarki Wojennej kpt. Dygało zaprzeczył informacjom prasowym, według których pierwszy przedział zatopionego okrętu atomowego "Kursk" został już wydobyty na powierzchnię i dostarczony do Sankt Petersburga. Przedział ten, w którym znajdują się torpedy, najbardziej ucierpiał wskutek eksplozji.

Korpus rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego "Kursk", który w sierpniu ub.r. zatonął w nie wyjaśnionych do końca okolicznościach na Morzu Barentsa, zostanie po wydobyciu z dna morza zbadany i poddany utylizacji - poinformował doradca dowódcy naczelnego rosyjskiej marynarki wojennej, kapitan Igor Dygało.

Szesnastu rosyjskich nurków głębinowych rozpoczęło w poniedziałek trening przed mającą się rozpocząć 15 września operacją podniesienia okrętu atomowego Kursk z dna Morza Barentsa.

Rosyjski wicepremier Ilja Klebanow przyznał w piątek, że w czasie katastrofy atomowego okrętu
podwodnego "Kursk" w sierpniu zeszłego roku doszło do eksplozji torpedy w dziobowej części okrętu.

Wrak okrętu podwodnego "Kursk" zostanie wydobyty z dna Morza Barentsa we wrześniu. Operacja jest zaplanowana na pięć dni - poinformował w środę w parlamencie wicepremier Ilia Klebanow.

Jeszcze w tym tygodniu Rosja wpłaci holenderskiej
firmie Mammoet 16 mln dolarów zadatku za wydobycie z dna Morza
Barentsa wraku okrętu podwodnego "Kursk" - poinformował w
poniedziałek szef firmy, Frans van Seumeren.

Kontrakt na przeprowadzenie operacji wydobycia wraku
rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" podpisano w piątek w Moskwie z holenderską firmą Mammoet Transport BV - poinformował
wicepremier Rosji Ilja Klebanow.

Operacja wydobycia atomowego okrętu podwodnego "Kursk" zakończy się do 20 września - zapowiedział wicepremier Rosji, Ilja Klebanow, który jest szefem rządowej komisji mającej wyjaśnić przyczyny katastrofy.
Rosyjski atomowy krążownik podwodny zatonął w sierpniu ubiegłego roku na Morzu Barentsa ze 118-osobową załogą na pokładzie. Wszyscy marynarze zginęli. W ubiegłym roku nurkom udało się wydobyć ciała tylko 12 z nich.

Przyczyną katastrofy rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" w sierpniu ub.r. była eksplozja uszkodzonej torpedy na pokładzie jednostki - taką informacje podała niemiecka telewizja ZDF, powołując się na źródło w rosyjskiej komisji śledczej.

Kursk przed wyjściem w morze, w bazie w Siewieromorsku (AFP)
W maju podpisany zostanie kontrakt w sprawie podniesienia z dna Morza Barentsa atomowego okrętu podwodnego Kursk - poinformował dyrektor rosyjskiego biura techniki morskiej "Rubin" Igor Spasskij. Operację wydobycia okrętu zaplanowano na sierpień i wrzesień.

Rosyjski okręt podwodny o napędzie atomowym musiał zostać odholowany do jednego z portów na Morzu Barentsa - poinformowały norweskie służby wojskowe.